Prigożyn i Szojgu. Wulgarny cytat i wściekłość dowódcy
Szef Wagnerowców Jewgienij Prigożyn zaatakował rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu. Tak "kucharz Putina" zareagował na atak dronów na Moskwę.
We wtorek nad ranem nad rosyjską stolicą zaobserwowano drony niewiadomego pochodzenia. Jak podała agencja RIA Novosti, pięć statków zostało zestrzelonych, trzy zeszły z kursu w związku z użyciem środków walki antydronowych.
Te drony, które uderzyły w budynki w Moskwie, nie doprowadziły do wielkich szkód. Jednak jak wskazał rosyjski analityk polityczny Igor Girkin-Striełkow, są one "psychologicznym ciosem" dla zwykłych Rosjan, którzy nie tak wyobrażali sobie "specjalną operację wojskową". Przypomnijmy, że tak w Rosji nazywana jest inwazja na Ukrainę.
Teraz do sprawy odniósł się szef wagnerowców, który skrytykował rosyjskiego ministra obrony narodowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Łukaszenka "idealnie lawiruje". Białoruski dyktator "ograł" Putina
Prigożyn nie wytrzymał. Dostało się Szojgu
Lider grupy Wagnera zwrócił się do Siergierja Szojgu po ataku dronów na Moskwę. "Rusz du** za biurka" - miał powiedzieć Prigożyn, cytowany przez francuską telewizję informacyjną BMF TV.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Następnie "kucharz Putina" zasugerował ministrowi, że inaczej nie da się bronić kraju.
Prigożyn vs Szojgu. Napięcie rośnie
To nie pierwszy raz kiedy Jewgienij Prigożyn krytykuje Siergieja Szojgu. Ostatnio do ataku wykorzystał sytuacje w Bachmucie.
"Biorąc pod uwagę trudną sytuację operacyjną, a także Wasze wieloletnie doświadczenie w działaniach bojowych, proszę o przybycie na terytorium Bachmutu, które znajduje się pod kontrolą jednostek paramilitarnych Federacji Rosyjskiej i niezależną ocenę obecnej sytuację" - napisał Prigożyn do Szojgu w oficjalnym liście.
Źródło: BFM TV
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski