Prezes NIK Marian Banaś wydał oświadczenie
"Wszystkie moje nieruchomości nabyłem na podstawie aktów notarialnych w sposób uczciwy i zgodny z prawem, w tym kamienicę, która stała się powodem ataku na mnie" - napisał w oświadczeniu prezes NIK Marian Banaś.
Kolejne czarne chmury zbierają się nad Marianem Banasiem. Prezes NIK postanowił w oświadczeniu zaprzeczyć formułowanym przeciwko niemu zarzutom związanym z nieruchomościami.
"Wszystkie moje nieruchomości nabyłem na podstawie aktów notarialnych w sposób uczciwy i zgodny z prawem, w tym kamienicę, która stała się powodem ataku na mnie" - napisał w oświadczeniu. Podkreślił, że krakowską kamienicę kupił od żołnierza AK, którym się opiekował.
Banaś dodał, że budynek wydzierżawił osobie pełnoletniej i "niewzbudzającej jakichkolwiek podejrzeń czy wątpliwości". Zapewnił, że nie znał osób, które się z nim kontaktowały telefonicznie w trakcie nagrywania reportażu TVN.
Dodał też, że "łączenie go z działalnością osób podejrzanych o popełnienie przestępstw karno-skarbowych a zatrudnionych wcześniej w resorcie finansów jest manipulacją i nadużyciem".
Pełną treść oświadczenia można przeczytać na stronie NIK.
Marian Banaś ma zastrzeżenia do ustaleń CBA
W ostatnim czasie portal onet.pl ustalił, że kamienice prezesa NIK przy ul. Krasickiego w Krakowie widniały w czarnej księdze krakowskich nieruchomości. Chodzi o spis budynków w mieście, które zdaniem urzędników powinny należeć do miasta.
Pojawiły się wątpliwości związane z tym, w jaki sposób prezes NIK nabył intratne nieruchomości w centrum Krakowa. W jednej z nich prowadzono hotel na godziny.
CBA skontrolowało oświadczenia majątkowe Mariana Banasia. Według RMF FM kontrola wykazała przynajmniej dwie nieprawidłowości związane z kwestiami skarbowymi. Chodzi o niejasny sposób rozliczania podatków przez obecnego szefa NIK.
Mecenas Banasia w rozmowie z reporterem WP Sylwestrem Ruszkiewiczem zapewnił, że jego klient wniesie zastrzeżenia do protokołu pokontrolnego CBA.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl