Premier: rozmowy bez żądań niemożliwych do spełnienia
Wszyscy zgadzamy się co do tego, że pensje są zbyt niskie i trzeba je podnosić - powiedział premier Jarosław Kaczyński po trwającym trzy i pół godziny spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych służby zdrowia. Dodał: Mam nadzieję, że został uruchomiony proces rozwiązania konfliktu w warunkach racjonalnych, czyli bez żądań, które są niemożliwe do spełnienia - powiedział premier.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pielegniarki-opuscily-kancelarie-premiera-6038708544816257g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pielegniarki-opuscily-kancelarie-premiera-6038708544816257g )
Pielęgniarki opuściły kancelarię premiera
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )
Protest pielęgniarek nie słabnie
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/lekarze-walcza-o-podwyzki-6038682820191361g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pikieta-pielegniarek-6038716305552513g )
Pikieta pielęgniarek
Rozmowy przybliżyły nas do rozwiązania - powiedział premier Jarosław Kaczyński po spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych służby zdrowia._ Znaczna część z postulatów to sprawy o których można rozmawiać i będziemy o nich rozmawiać dalej. Celem jest układ zbiorowy, który określiłby sytuację pracowników służby zdrowia na najbliższe kilka lat_ - dodał.
Szef rządu poprosił pielęgniarki, które od kilku dni przebywają pod kancelarią premiera o to, by zakończyły protest. W tej chwili naprawdę nie ma powodu do protestowania - powiedział Jarosław Kaczyński.
Jest kwestia określenia tempa możliwości wzrostu wydatków społecznych, bo to nie są wydatki państwa, tylko społeczeństwa na służbę zdrowia. W tej chwili ten wzrost jest szybki. Były postulaty, żeby go jeszcze przyspieszyć - powiedział szef rządu.
Jak podkreślił, te postulaty trzeba było odrzucić, bo one nie są realne. Natomiast w ciągu najbliższych kilku lat na pewno można uzyskać bardzo daleko idący postęp, który zaczął się w roku ubiegłym - zaznaczył premier.
Nie odrzucamy z góry postulatu ustalenia minimalnych płac dla poszczególnych zawodów w służbie zdrowia - powiedział premier Kaczyński. Dodał, że projekt płac minimalnych musi być jeszcze rozważony od strony możliwości finansowych i prawa pracy.
W rozmowach w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie uczestniczyli pracownicy służby zdrowia m.in. z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), Naczelnej Rady Lekarskiej, NSZZ "Solidarność", Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ), Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP).
Na spotkaniu obecni byli także wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska, wicepremier Przemysław Gosiewski oraz wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.
Przedstawicielki pielęgniarek opuściły Centrum Dialog niezadowolone. Powiedziały dziennikarzom, że jadą teraz do swoich koleżanek pod Kancelarię Premiera. Utrzymują przy tym, że protest trwa.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) Dorota Gardias powiedziała, że na poniedziałek zaplanowane jest spotkanie z "ministrem zdrowia". Jak dodała, rozmowy będą kontynuowane w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog".
Walczymy dalej - zwróciła się szefowa OZZPiP do pielęgniarek, protestujących od przeszło tygodnia przed kancelarią premiera. Powtórzyła, że wieczorne rozmowy z premierem Jarosławem Kaczyńskim nie przyniosły konkretów. Przykro przychodzić z takimi wiadomościami, bo nie tego państwo oczekiwaliście - powiedziała.
Urszula Michalska - jedna z głodujących pielęgniarek, która uczestniczyła w rozmowach z premierem powiedziała, że jej pierwsze wrażenie jest negatywne, ale może w emocjach się myli (...), gwarancji na razie nie ma żadnych. Zarząd komitetu strajkowego będzie obradował, ale może powiedzieć jedno, na dziś nie mam powodu do przerwania głodówki.