Premier Morawiecki: W Przewodowie doszło do eksplozji
Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie wybuchu na Lubelszczyźnie. - W Przewodowie doszło do eksplozji, w wyniku której dwójka naszych rodaków straciło życie - oświadczył szef rządu. Prezes rady ministrów poinformował jednocześnie o "podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów polskich Sił Zbrojnych, ze szczególnych uwzględnieniem monitorowania przestrzeni powietrznej kraju".
Po północy do wybuchów w Przewodowie odniósł się premier Morawiecki. - Prowadzimy analizy i konsultacje z naszymi sojusznikami w zakresie potencjalnego art. 4 NATO. Weryfikujemy przesłanki. Zdecydowaliśmy o wezwaniu ambasadora Federacji Rosyjskiej do Ministerstwa Spraw Zagranicznych - poinformował premier.
- Chcę też powiedzieć, że podnieśliśmy z ministrem spraw wewnętrznych i administracji w stan podwyższonej gotowości wszystkie służby: funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i służby specjalne są w gotowości w tym trudnym momencie - dodał.
Premier apeluje do Polaków. "Zachowajmy spokój"
Mateusz Morawiecki zaapelował do Polaków o spokój oraz o nieuleganie niesprawdzonym doniesieniom. Zaapelował do polityków o jedność.
- Drodzy rodacy, apeluję do wszystkich Polaków, by zachować spokój wokół tej tragedii. Bądźmy rozważni. Nie dajmy sobą manipulować. Widziałem tak najróżniejsze komunikaty w sieci, a teraz musimy być rozważni i opierać się wyłącznie na faktach, na tym, co wiemy i co wiedzą nasi sojusznicy. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Apeluję do klasy politycznej o odpowiedzialność, powściągliwość. Musimy w tych trudnych momentach pokazać Polakom jedność i pokazać Polakom, że rozumiemy czym jest polska racja stanu - mówił Mateusz Morawiecki.
- Musimy być gotowi na fakenewsy i ataki na polu propagandowym. Chaos to broń, którą posługuje się Rosja. Nie możemy ulec manipulacjom. Bądźmy uważni, słuchajmy komunikatów ze sprawdzonych źródeł, z rządu i od naszych sojuszników. Apeluję do wszystkich rodaków o zachowanie spokoju. Zwłaszcza w takiej godzinie, w takich dniach musimy być razem. Razem jesteśmy bezpieczni, nie damy się zastraszyć, jesteśmy silni - podkreślił premier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Gen. Koziej o jasnej reakcji. Wskazuje dwa cele
Polskie władze w kontakcie z sojusznikami
Morawiecki zapewnił, że polskie władze pozostają w kontakcie również z władzami ukraińskimi. - Pozostajemy w kontakcie z rządem ukraińskim. Pan prezydent rozmawiał z prezydentem Zełenskim, ja rozmawiałem z panem premierem Ukrainy. Na miejscu zdarzenia znajdują się nasze służby. Służby saperskie dbały, by eksperci mogli przebadać wszystkie miejsca - powiedział prezes Rady Ministrów.
- Jestem po rozmowach z Charlesem Michelem, przewodniczącym Rady Europejskiej, który zapewnił o wsparciu całej Unii Europejskiej. Rozmawiałem z prezydentem Macronem, premierem Fialą i jestem w kontakcie z innymi premierami, którzy zapewniają Polskę o swoim wsparciu - stwierdził premier.
We wtorek po południu w miejscowości Przewodów (pow. hrubieszowski, woj. lubelskie) doszło do wybuchu. Zginęły dwie osoby.
W związku z sytuacją w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się spotkanie zarządzone przez premiera Mateusza Morawieckiego w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą.
Polski prezydent rozmawiał m.in. z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem oraz sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Premier rozmawiał m.in. z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.
Wcześniej rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder przekazał, że "nie może potwierdzić informacji o rosyjskich rakietach na terytorium Polski". Jak dodał, władze Departamentu Obrony USA podchodzą do doniesień poważnie, a USA jasno deklarowały, że będą bronić każdego centymetra terytorium NATO.