Ostrzegają w Trójmieście. Stanowczy komunikat przed świętem
Przed nami Wszystkich Świętych i Zaduszki. Polacy masowo ruszą na cmentarze. W związku z tym pomorska policja wystosowała apel do wszystkich tych, którzy w tych dniach będą odwiedzać groby bliskich. Ma on związek z poszukiwaniami Grzegorza Borysa.
Poszukiwania Grzegorza Borysa. Ważny apel policji
W poniedziałek policja wydała komunikat dla mieszkańców Trójmiasta w sprawie nadchodzącego dnia Wszystkich Świętych i odwiedzania okolicznych cmentarzy. To apel, aby wybierać główne drogi dojazdowe do nekropolii.
"Osoby, które wybierają się w najbliższych dniach w rejon nekropolii, prosimy o stosowanie się do alertów RCB oraz apeli policjantów" - czytamy we wpisie pomorskiej policji na Facebooku.
"Zwracamy się z prośbą w trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo o nieskracanie sobie drogi dojścia w rejon nekropolii przez tereny leśne, okalające trójmiejskie cmentarze. Prosimy o korzystanie z głównych dróg do nich prowadzących" - apelują policjanci.
To już 11. dzień poszukiwań
Na stronie internetowej Interpolu pojawiła się w poniedziałek "czerwona nota" za Grzegorzem Borysem.
Prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformował WP, że wniosek do Interpolu został złożony jedynie w celu wzmocnienia poszukiwań i posiadania odpowiednich narzędzi, w sytuacji gdyby okazało się, że Grzegorz Borys jest za granicą. Obecnie jednak takich informacji nie ma. Policja jest przekonana, że Borys nadal ukrywa się w lasach otaczających Trójmiasto.
W poniedziałek osoby przebywające na terenie Trójmiasta i okolic otrzymały kolejny alert RCB: "Uwaga! Policja prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego".
Podejrzany o zabójstwo 6-letniego syna
Podobne Alerty RCB, dotyczące niewchodzenia do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, są wysyłane od tygodnia codziennie, z uwagi na poszukiwania mężczyzny.
44-letni Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo 6-letniego syna. Do zbrodni doszło w piątek, 20 października w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni na osiedlu Fikakowo.
