Trwa ładowanie...
d32y6l1
Poluzowanie obostrzeń. "Liczba zakażeń powoli wzrasta. Musimy uważać na brytyjski wariant wirusa"

Poluzowanie obostrzeń. "Liczba zakażeń powoli wzrasta. Musimy uważać na brytyjski wariant wirusa"

- Myślę, że większa część osób stara się w rozsądny sposób korzystać z chwil wolności podczas poluzowanych obostrzeń. Proszę jednak pamiętać o maseczkach ochronnych i zachowywaniu dystansu społecznego. Musimy pamiętać o rodzinie, znajomych i przyjaciołach, trochę starszych i bardziej chorych, które mogą przechodzić zakażenie koronawirusem ciężej - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską specjalista w zakresie chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban. I dodaje: - Liczba odnotowanych dziennych zakażeń wskazuje, że nadal się zarażamy, a liczba nowo zdiagnozowanych przypadków zaczyna powoli wzrastać. Jesteśmy otoczeni krajami, w których wykrywa się zmutowany brytyjski wariant. To Czechy, Słowacja, a nawet Niemcy. Jeżeli trend wschodzący w górę zacznie się utrzymywać, a co więcej zaobserwujemy, że to wariant brytyjski dominuje w Polsce, to lockdown będzie konieczny. To niefortunny czas, bo kończy się zima, mamy osłabioną odporność. Nie możemy dojść do 30 tys. zakażeń dziennie, bo to przekracza możliwości naszej opieki zdrowotnej. Pocieszające jest jednak to, że większa część osób przeszła już przez zakażenie, a część jest zaszczepiona.

Trochę już obserwujemy od piątku, Rozwiń

Transkrypcja:

Trochę już obserwujemy od piątku, od 12 dnia listopada [lutego], jak w zachowują się ludzie, jak funkcjonuje gospodarka po pewnym poluzowaniu obostrzeń. Pan trochę żałuje, że ta decyzja została podjęta za wcześnie, bo ludzie nie wiedzą, co z tą wolnością zrobić? Nie, nie, oczywiście nie żałujemy. Ja myślę, że ta decyzja była bardzo konieczna, bo inaczej w ogóle byśmy nie spróbowali trochę tej wolności. Myślę, że większa część osób jednak stara się korzystać z tej wolności w sposób rozsądny. Ale gdyby pan miał skierować jakieś słowa do tych, którzy harcowali na Krupówkach, co by im pan powiedział teraz? To trochę by się nie nadawało do publikacji, mówiąc szczerze. Ale tak delikatnie mówiąc, to jednak proszę pamiętać o maskach, dystansie i o tym, że jednak jest epidemia. Bo jest rzeczą oczywistą, że osoby, które na Krupówkach pląsały sobie rączo i pojechały dopingować i mają dobrą kondycję fizyczną i mentalną, nawet jeżeli zachorują, to zachorują relatywnie łagodnie, ale też proszę pamiętać o tym, że ma się rodzinę i znajomych i przyjaciół trochę starszych lub bardziej chorych i te osoby dużo, dużo bardziej ciężko i niestety mogą spowodować to, że przedwcześnie znajdą się na wizycie u Świętego Piotra. Panie profesorze, Adam Niedzielski, minister zdrowia trochę już o tym mówił, ale to jest urzędnik, to jest ekonomista, szanuję i za tą opinię bardzo dziękuję, ale jestem ciekaw opinii profesora, medyka. Myślę sobie o tej tendencji, o której pan minister już sugerował, że ona się odwróciła. O co tak naprawdę chodzi, z czym mamy do czynienia? Oj, panie redaktorze, to coraz gorzej też ze mną, bo się zaczynam zgadzać z ministrem, chociaż ekonomista, to już jest tak.. Ale już tak przechodząc do meritum rzeczy, my cały czas - o, świetnie, to rozumiem, że to widać, tak? Tak, widać to, panie profesorze. Proszę to opisać, co to jest? Świetnie. To jest bardzo piękny wykres pokazujący, ile osób zostało generalnie zakażonych. I widzą państwo ładną zieloną linią pokazującą, że liczba nowozdiagnozowanych co tydzień zaczyna sobie spadać. Ale spada sobie spada, spada i spaść nie może do zera, czyli do samego początku, jak patrzą państwo po lewej stronie. To świadczy o tym, że cały czas po już poluzowaniu tak zwanych obostrzeń, jednak się zakażamy. Zakażamy się relatywnie nie dużo i na tyle, że my jako lekarze, jako służba zdrowia jesteśmy w stanie przyjąć tych, którzy są zakażeni i w miarę skutecznie ci prowadzić. Natomiast te czerwone i te niebieskie strzałki pokazują, że jednak liczba nowozdiagnozowanych zaczyna powolutku wzrastać w tym tygodniu. To jest samo przez się to jeszcze nie byłoby takie groźne, tylko my jesteśmy w tej chwili otoczeni krajami, w których stwierdza się ten wariant szybko mutujący, szybko rozprzestrzeniający się, zmutowany wariant brytyjski. Czechy, Słowacja, nawet Niemcy, które w tej chwili właściwie zamknęły kraj, łącznie z prowadzeniem godziny policyjnej, zamknięciem stoków i nadto - my jesteśmy tylko takim wyjątkiem w tej okolicy, że zaczynamy luzować. To jest rozsądny wyjątek, panie profesorze? No właśnie, wyjątek na tle. Do tej pory był rozsądnym wyjątkiem, ponieważ no ile można siedzieć w zamknięciu. Natomiast jeżeli ten trend, ta tendencja w górę się zacznie utrzymywać i co gorsza zaczniemy obserwować, że jest to wariat brytyjski, zaczyna dominować, to w tym momencie zaczynamy myśleć... No właśnie, no właśnie. ... czyli widzimy właśnie trzeciej fali tak zwanej, ponieważ to jest niesłychanie niekorzystny zbieg okoliczności - koniec zimy, czyli połowa lutego, początek marca... Kiepska ogólna, kiepska odporność, zwykle taką mamy w tym czasie. Tak jest. To jest typowy czas, kiedy zaczynamy mieć grypę. W związku z tym teraz grypy nie mamy, bo jednak większość używa maski, część duża się zaszczepiła, ale teraz mamy COVID. W związku jeżeli ten COVID pójdzie do góry, no to wracamy do [...]. Ostatnie tylko zdanie. Nie daj Boże, żebyśmy doszli do poziomu Czech czy Portugalii, bo przeliczając ich liczbę zachorowań na naszą, poprzez naszą liczbę ludności, to w tym momencie mamy nie 8 tysięcy, tak jak teraz, tylko razy 4. Razy 4 to oznacza 32 tysiące. To już przekraczamy możliwości naszej opieki medycznej. Pocieszające jest to - jeszcze mam jedną rzecz pocieszającą - że być może w tych województwach, które miały duże nasilenie zakażeń, południowych, śląskie, małopolskie, podkarpackie, wielkopolskie nawet, to już duża część osób jest wychorowana, już ma odporność. Natomiast to, co my teraz obserwujemy, to są województwa północne: Mazowsze, kujawsko-pomorskie, pomorskie i Mazury.
d32y6l1
d32y6l1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj