Trwa ładowanie...
d27e4p0
Polski lek na koronawirusa. Trwają badania kliniczne. Prof. Tomasiewicz o ocenie skuteczności

Polski lek na koronawirusa. Trwają badania kliniczne. Prof. Tomasiewicz o ocenie skuteczności

Polski lek przeciw koronawirusowi przechodzi badania kliniczne. Prof. Krzysztof Tomasiewicz, Kierownik Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie powiedział w programie "Newsroom" WP, że w ramach badań preparat pierwszym pacjentom podano pod koniec grudnia. - Jeden na czterech pacjentów otrzymuje placebo. Pod względem bezpieczeństwa do tej pory nic złego się nie dzieje - wyjaśnił gość Agnieszki Kopacz. Zastrzegł, że na ocenę skuteczności leku trzeba poczekać kilka miesięcy, co najmniej do kwietnia-maja. Lekarz wyjaśnił również, że problemem podczas badania klinicznego jest niewystarczająca liczba pacjentów z rozwojem infekcji w stopniu, który zezwala na testowanie preparatu Biomedu z Lublina. - Lek ma zahamować rozwój choroby, powstrzymać wirusa i nie dopuścić do fazy zapalnej i nadmiernej aktywacji systemu immunologicznego - przypomniał prof. Krzysztof Tomasiewicz.

Panie profesorze, a teraz o badaniRozwiń

Transkrypcja:

Panie profesorze, a teraz o badaniach klinicznych leku na koronawirusa stworzonego przez lubelski Biomed. To są badania, które prowadzi także kierowany przez pana zespół. Na jakim etapie są te badania? No i przede wszystkim jakie są ich efekty? Proszę państwa, badanie kliniczne trwa od około miesiąca. Myśmy pierwszych pacjentów włączyli pod koniec grudnia ubiegłego roku. Rekrutacja nie następuje tak szybko, jak byśmy chcieli. Ja tu oczywiście nie mogę mówić o jakiś konkretnych wartościach, liczbach pacjentów, ale chcielibyśmy to badanie skończyć jak najszybciej. Natomiast główny problem z jakim się spotykamy w tej chwili w rekrutacji pacjentów, to jest fakt, że do naszej kliniki i do klinik, w których to badanie jest prowadzone, trafiają głównie pacjenci w bardzo ciężkim stanie. I my od razu zakładaliśmy, że ten preparat będzie pomocny u pacjentów między trzecim a piątym stopniem w skali Ordinal, nie będę tłumaczył szczegółów, ale to nie może być pacjent, który za chwilę na przykład ma być podłączony do respiratora, bo wtedy jest za późno. My powinniśmy podać ten preparat w momencie, kiedy jeszcze pacjent ma replikację wirusa, a więc kiedy możemy zadziałać przeciwwirusowo na tego pacjenta w czasie tej choroby. Oczywiście badanie jest badaniem zaślepionym i badaniem, które w stosunku 1 do 4 jest randomizowane z kontrolą placebo, a więc no jeden na czterech pacjentów dostaje placebo, a więc nie dostaje preparatu. Oczywiście dopuszczone jest stosowanie innych leków, także proszę się nie martwić, to nie są pacjenci, którzy są pozbawieni jakiegokolwiek leczenia. Natomiast mówię o tym dlatego, że o jakiejkolwiek skuteczności będziemy mogli powiedzieć wtedy, kiedy zgromadziły odpowiednią liczbę pacjentów, kiedy przeprowadzimy analizę statystyczną i kiedy odślepimy to badania, a więc kiedy będziemy wiedzieli, kto dostawał immunoglobuliny, a kto dostawał placebo. No właśnie, panie profesorze, kiedy finał tych badań? Ile to może potrwać, kilka miesięcy, lat, czy możemy to ująć w jakiekolwiek ramy czasowe? No nie, pani redaktor, kilka lat to jest nieporozumienie. Także ja planowałem, że to badanie powinniśmy zakończyć w ciągu trzech miesięcy. Myślę, że, mamy w tej chwili początek lutego - gdyby nam się udało do końca marca, do końca kwietnia osiągnąć przyzwoite wartości rekrutacji, tak żebyśmy mogli albo, no najlepiej jak byśmy do końca kwietnia skończyć do badanie, i tak, to byłoby najlepsze dlatego, że wtedy szybka analiza statystyczna i gdzieś tam koniec kwietnia moglibyśmy takie wyniki konkretne ogłosić tej analizy statystycznej. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, nie mamy żadnych problemów w tym momencie. Oczywiście my nie wiemy, kto dostaje placebo, kto dostaje immunoglobuliny, ale wiadomo, że większość dostaje immunoglobuliny. A więc no jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, kompletnie nic złego się tutaj nie dzieje. Natomiast oczywiście analiza skuteczności to jest melodia przyszłości. Panie profesorze, i proszę tutaj taką krótką wypowiedź, jakiej skuteczności czy jakiego efektu można się spodziewać po tym leku, jakiej poprawy innymi słowy po zażywaniu tego leku? Lek ma służyć zatrzymaniu postępu choroby, znaczy na zatrzymaniu historii naturalnej choroby. On ma zahamować rozwój, nie dopuścić do rozwoju tej fazy hyper zapalnej, rozwoju tej burzy cytokinowej, a więc mówiąc krótko, wyleczyć z wirusa i nie dopuścić do nadmiernej aktywacji układu immunologicznego.
d27e4p0
d27e4p0
Więcej tematów