Politycy PO na piknikach 800+? "PO powinny być odebrane fundusze"
Sprawa sprawozdania finansowego PiS dalej nie ma finału. Największe wątpliwości budzi korzystanie z Funduszu Sprawiedliwości przez polityków Suwerennej Polski, czy pikniki 800+ organizowane przez ówczesny rząd w czasie kampanii wyborczej. W kontekście tego prowadzący program "Tłit" Patrycjusz Wyżga pytał posła PiS Łukasza Kmitę, czy nie dostrzegł żadnych nieprawidłowości w tej sprawie. Gość programu opowiadał, że jako wojewoda małopolski współorganizował pikniki 800+. - Powiem więcej na piknikach w Małopolsce byli także przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i zabierali głos. Nie byli wyganiani, mogli normalnie funkcjonować - mówił Kmita. Dziennikarz dopytywał o nazwiska tych polityków. Poseł PiS powiedział, że na pikniku w Dobczycach był Marek Sowa wraz z kandydatami Platformy Obywatelskiej. - Mało tego rozdawali nawet balony i ulotki. Ja jako wojewoda i także kandydat nie rozdawałem ulotek, ani innych materiałów wyborczych - powiedział poseł PiS. Gość programu mówił, że wówczas nie uważał tego za nic złego, że te osoby wykorzystały ten czas do swojej aktywności. - Takie działanie, o którym mówię, świadczyłoby także, że to Platformie powinny być odebrane fundusze za kampanię, subwencja i dotacje dla partii politycznych - stwierdził Kmita.