Pogrzeb w Puźnikach. Odczytano list od Nawrockiego
Prezydent Karol Nawrocki, w liście odczytanym w trakcie uroczystości pogrzebowych ofiar zbrodni w Puźnikach, wyraził nadzieję, że do czasu 370. rocznicy zawarcia unii hadziackiej zacznie się proces autentycznego polsko-ukraińskiego pojednania. "A krwawiąca wciąż rana, jaką jest ludobójstwo na Wołyniu, Podolu, w Galicji, zacznie się zabliźniać" - dodał.
Co musisz wiedzieć?
- W sobotę na zachodzie Ukrainy odbył się pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej, których szczątki ekshumowano w Puźnikach.
- Ekshumacje w Puźnikach ujawniły szczątki co najmniej 42 osób, co było możliwe po zniesieniu zakazu poszukiwań przez Ukrainę w 2024 r.
- Prezydencki minister Marcin Przydacz odczytał list od Karola Nawrockiego.
Prezydent Karol Nawrocki, w liście odczytanym podczas uroczystości pogrzebowych w Puźnikach, wyraził nadzieję na rozpoczęcie procesu autentycznego pojednania między Polską a Ukrainą.
- Za trzy lata będziemy obchodzić 370. rocznicę jednego z najważniejszych wydarzeń w historii relacji polsko–ukraińskich – czyli zawarcia unii hadziackiej. Unii, która już setki lat temu zapewniała Ukrainie trwałą przynależność do cywilizacji europejskiej - przekazał Nawrocki w liście, który odczytał prezydencki minister Marcin Przydacz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogromny pożar w Ząbkach. Weszliśmy na spalone osiedle
Prezydent odkreślił, że każdy, kto zna historię ludobójstwa na Wołyniu, Podolu i w Galicji, nie może przejść obojętnie wobec tej tragedii. Wyraził nadzieję, że proces pojednania pomoże zabliźnić te rany.
Z kolei obecna na miejscu marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska przypomniała, że przed wojną Puźniki były miejscem, gdzie żyło ponad tysiąc osób, głównie Polaków. Podkreśliła, że była to część „pięknej, kresowej mozaiki”, gdzie przenikały się różne kultury, tradycje i religie. To historyczne znaczenie podkreśla potrzebę upamiętnienia ofiar i pojednania.
Co odkryto podczas ekshumacji w Puźnikach?
Ekshumacje w Puźnikach, które trwały od 23 kwietnia do 10 maja, ujawniły szczątki co najmniej 42 osób. Były to pierwsze takie prace od czasu, gdy Ukraina zniosła zakaz poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar wojen i konfliktów na swoim terytorium w listopadzie 2024 r.
W Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. ukraińscy nacjonaliści wymordowali - według różnych źródeł - od 50 do 120 Polaków. Głównym sprawcą tej zbrodni był Petro Chamczuk, który stał na czele sotni UPA Szare Wilki. Chamczuk i jego podkomendni nigdy nie ponieśli kary.