Kumoch o Wołyniu. "Zełenski dowiadywał się od Dudy"

Gdy w styczniu 2022 roku Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski spotkali się w Wiśle, nie wiedzieli, że miesiąc później Rosja rozpocznie pełnoskalową inwazję. Jak zdradza gość "Didaskaliów" Jakub Kumoch, ówczesny prezydencki minister, "w Wiśle zapadły dwie kluczowe decyzje i one zostały potem wdrożone w życie".

Obchody Dnia Pami?ci Ofiar zbrodni na Wo?yniu
Fot. Wojciech Olkusnik/East News Warszawa, 11.07.2022. Obchody Narodowego Dnia Pamieci Ofiar Ludobojstwa dokonanego przez ukrainskich nacjonalistow na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej przed Pomnikiem Rzezi Wolynskiej w Warszawie.
N/z: Jakub Kumoch
Wojciech OlkusnikKumoch o spotkaniu Dudy z Zełenskim w Wiśle. "Dwie kluczowe decyzje"
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Wojciech Olkusnik
Katarzyna Staszko

Gościem Patrycjusza Wyżgi w programie "Didaskalia" był Jakub Kumoch, ambasador RP w Chinach, były szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.

Dziennikarz pytał swojego gościa m.in. o spotkanie Andrzeja Dudy z Wołodymyrem Zełenskim, które miało miejsce w Wiśle, jeszcze przed wybuchem wojny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bez prawdy o Wołyniu nie ma mowy o przyjaźni. Jakub Kumoch - didaskalia #141

- Czy to prawda, że to pan wpadł na pomysł spotkania w Wiśle? - dopytywał Patrycjusz Wyżga.

- To jest dosyć paradoksalnie skomplikowane, bo kwestia organizacji spotkania w Wiśle pojawiła się na samym początku, jak zacząłem pracę z prezydentem Dudą. Przeglądaliśmy z panem prezydentem stan relacji z poszczególnymi państwami. A wówczas te relacje Duda-Zełenski były, można powiedzieć, w powijakach. Zełenski został prezydentem tuż przed wybuchem pandemii (...) i wyjście z pandemii w 2021 roku było okazją, żeby z tą Ukrainą coś zacząć robić - mówił Jakub Kumoch, który w tamtym czasie pełnił funkcję prezydenckiego ministra.

Zaznaczył, że wówczas nikt nie myślał "w kategoriach zbliżającej się wojny".

- Wisła miała służyć wysondowaniu, na ile Ukraińcy są gotowi na najważniejszą rzecz przełamanie spraw historycznych, czyli historycznych i bardzo bolesnych dla nas. Na ile ta ekipa jest w stanie dokonać pewnej głębokiej refleksji na temat zależności stosunków polsko ukraińskich od naszej wspólnej historii - wyjaśniał Kumoch.

Wisła. To tu zapadły dwie kluczowe decyzje

W sierpniu 2021 roku - jak opowiada - skontaktował się w tej sprawie z Andrijem Jermakiem, szefem gabinetu Zełenskiego.

- I to tak sobie trwało, taka, że myśl, że się spotkamy, zamkniemy się w ośrodku, porozmawiamy sobie normalnie o sprawach - wspominał, zaznaczając, że obie strony podchodziły do pomysłu pozytywnie.

Ostatecznie, na miesiąc przed wojną Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski spędzili razem w Wiśle dwa dni. Spotkanie było - jak już wyjaśnił gość "Didaskaliów" zaplanowane wiele miesięcy wcześniej.

- W Wiśle zapadły dwie kluczowe decyzje i one zostały potem wdrożone w życie. To, że jeżeliby doszło do ataku Rosji na Ukrainę, to po pierwsze Polska otworzy granice dla uchodźców, a po drugie, że Polska będzie zabiegać o hub dla dostaw broni dla Ukrainy - powiedział ambasador.

Rzeź wołyńska. Czego Zełenski dowiedział się od Dudy?

W dalszej części rozmowy dziennikarz poruszył kwestię rzezi wołyńskiej. Gość Patrycjusza Wyżgi zwrócił uwagę, że Ukraińcy nie do końca zdają sobie sprawę, jak historia może być ważna dla całego narodu i jaką wielką ranę może stanowić.

Wyjaśnił również, dlaczego "lansował pewną strategię nt. rozmów ze stroną ukraińską o historii".

- Jest taka rzecz, której często w Polsce nie rozumiemy. Na obszarze postsowieckim pamięci historyczna jest znacznie krótsza niż u nas pamięć rodzinna. Tam nie rozmawiano, nie pytano. Niektóre rzeczy przeinaczano, a niektóre po prostu wymazano z historii - mówił Kumoch.

Podkreślił, że - jego zdaniem - problem "nie jest działalność UPA i działalność Stepana Bandery, czy innych przywódców organizacji ukraińskich Nacjonalistów". To konkretnie zbrodnia wołyńska jest głównym problemem w relacjach polsko-ukraińskich.

- Z moich obserwacji wyłania się obraz Zełenskiego, który tak naprawdę dopiero od Andrzeja Dudy zaczyna dowiadywać się, jak ważna ta sprawa jest dla Polaków - dodał Kumoch.

Zwrócił przy tym uwagę, że polska strona potrafiła rozliczyć się z przeszłością.

- To nie my ponosimy odpowiedzialność za Wołyń. My za pewne zapewne operacje antyukraińskie wielokrotnie braliśmy odpowiedzialność. Nie mieliśmy z tym problemu - podkreślił Jakub Kumoch.

Współpraca Warszawy z Kijowem

Ocenił też, że "sukcesem" Andrzeja Dudy - zwłaszcza na początku wojny - był fakt, że obie kancelarie - jego i Zełenskiego były "siecią wzajemnych powiązań", dzięki czemu przepływ informacji był błyskawiczny.

- W Wiśle ustalono jeszcze jedną rzecz. Polska obiecała, że nie będzie podpisywała żadnych dokumentów bez konsultacji z Ukrainą. Nie będzie drugiego Monachium - podkreślił Kumoch.

Warszawa często dowiadywała się wcześniej, niż inne kraje, o planach Kijowa. Tak było m.in. w przypadku aspiracji Ukrainy do członkostwa w NATO.

Źródło: WP

Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości