Politycy PiS zarażeni koronawirusem. Na początku marca gościli w Pałacu Prezydenckim
Minister środowiska Michał Woś, a także szczeciński radny PiS Dariusz Matecki pojawili się 5 marca w Pałacu Prezydenckim. Okazją była uroczystość zaprzysiężenia Wosia na stanowisko ministra. Niedługo później badanie u każdego z nich wykazało obecność koronawirusa. Prezydenckie i rządowe służby zapewniają, że po uroczystości najważniejsze osoby w państwie nie miały problemów ze zdrowiem.
Na stronach Pałacu Prezydenckiego bez trudu można odnaleźć zdjęcia z tej uroczystości. Nominację z rąk prezydenta Andrzeja Dudy odbierali: minister środowiska Michał Woś i Konrad Szymański, który został ministrem do spraw Unii Europejskiej. Do zaprzysiężenia dochodzi w obecności premiera Mateusza Morawieckiego i ministrów jego rządu, a także prezydenckich ministrów.
To zwyczajowa procedura, że w Pałacu Prezydenckim goszczą przedstawiciele Rady Ministrów i najbliżsi współpracownicy prezydenta. W sumie kilkadziesiąt osób. Są też zaproszeni goście, a wśród nich radny PiS ze Szczecina i szef tamtejszych struktur Solidarnej Polski Dariusz Matecki. Jak później przyzna przyjechał na zaproszenie Michała Wosia, z którym łączy go towarzyska i polityczna przyjaźń.
Ten sam Matecki, w rozmowie z nami przyzna również, że zaraził się koronawirsuem najprawdopodobniej właśnie 5 marca podczas pobytu w Warszawie. Po uroczystości w Pałacu Prezydenckim, samorządowiec spotkał się w gronie bliskich znajomych, wśród nich był również minister Woś.
- Czy na spotkaniu byli politycy? Można powiedzieć, że to znajomi powiązani z Solidarną Polską. Ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry nie było. Polityków z pierwszych stron gazet nie było. To raczej spotkanie ludzi w naszym wieku - ujawnia Matecki.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce, a prezydent jeździ po kraju. "Jestem zdziwiony"
Z kolei minister Woś uważa, że zaraził się koronawirusem kilka dni później, po spotkaniu w resorcie z przedstawicielami Lasów Państwowych.
- Po stwierdzeniu koronawirusa u pracownika Lasów Państwowych, z którym miałem kontakt, poddałem się kwarantannie i wykonałem badanie. Test dał wynik pozytywny. Czuję się dobrze. Dziękuję pracownikom służby zdrowia i wyrażam solidarność z wszystkimi chorymi - napisał w poniedziałek na Twitterze.
Czy uroczystość zaprzysiężenia w Pałacu Prezydenckim mogła nieść za sobą ryzyko zarażenia wirusem przez najważniejsze osoby w państwie? Zarówno służby prezydenta, jak i przedstawiciele rządu zapewniają, że po spotkaniu dochowano wszelkich procedur.
"Od dnia wręczenia (5 marca) nominacji Panu Ministrowi Michałowi Wosiowi, Prezydent RP Andrzej Duda nie miał z Panem Ministrem osobistego kontaktu". "Spotkanie Wosia z pracownikiem Lasów Państwowych, o którym pisze Pan Minister, miało miejsce później" - napisał w mediach społecznościowych rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
Z kolei Adam Bielan, rzecznik sztabu wyborczego prezydenta, mówił w TVN24, że Andrzej Duda po ostatnim spotkaniu z ministrem był badany na obecności wirusa. Wynik był negatywny.
W uroczystości uczestniczyli również, jak już wspomnieliśmy, ministrowie rządu Mateusza Morawieckiego. Po tym, ja minister Woś ujawnił, że jest zarażony, wszyscy przedstawiciele Rady Ministrów mieli przejść specjalistyczne badania. Jak ogłoszono w poniedziałek, wszyscy są zdrowi.
- Wszystkie osoby, który miały bezpośredni kontakt z panem ministrem w okresie, w którym może nastąpić zarażenie, zostały zmapowane przez służby sanitarne. U żadnego z przebadanych ministrów, którzy mieli bezpośredni kontakt z ministrem Wosiem, nie stwierdzono przypadku koronawirusa - powiedział minister zdrowia.
A ministrowie w Pałacu Prezydenckim? Z naszych ustaleń wynika, że przebadali się m.in. szef BBN Paweł Soloch, szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski i rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. W ich przypadku wynik również miał wyjść negatywny. Co do pozostałych ministrów, nie ma informacji o ich ewentualnych badaniach. Zapytaliśmy o to Kancelarię Prezydenta, czekamy na odpowiedzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
