"Może rozsadzić partię". Lista ws. Pegasusa krąży po PiS
Politycy PiS też byli inwigilowani Pegasusem? Lista nazwisk ma krążyć wśród członków partii i wywołuje obawy - podaje portal gazeta.pl. Pojawiają się na niej m.in. Marek Suski, Adam Bielan czy Ryszard Terlecki.
Po PiS krąży lista nazwisk polityków, którzy mieli być inwigilowani Pegasusem przez służby specjalne w czasie, gdy nadzorowali je Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik. - Jak to wybuchnie, to może zacząć rozsadzać PiS od środka - mówi jeden z rozmówców portalu gazeta.pl.
Chodzi o nawet kilkunastu polityków byłego obozu rządzącego. Są wśród nich m.in. poseł PiS Marek Suski, były sekretarz generalny Krzysztof Sobolewski, były szef klubu Ryszard Terlecki, były szef nieistniejącej już partii Republikanie Adam Bielan, były marszałek Sejmu Marek Kuchciński czy europoseł Ryszard Czarnecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypadków nielegalnej inwigilacji było więcej? "Wiele na to wskazuje"
Nie wszyscy w PiS są do tego przekonani. Według niektórych lista pojawiła się za sprawą obecnego obozu rządzącego, który próbuje siać chaos w partii. Ale nie brakuje też opinii, że listę otrzymano od służb lub politycy wnioskują na podstawie poszlak.
"Przecież oni próbowali cię zniszczyć"
Gazeta.pl opisuje jedną sytuację pokazującą, jak żywe jest przekonanie o działaniach Kamińskiego i Wąsika wobec własnego obozu politycznego. Marek Suski odwiedził zakład karny, w którym siedział Kamiński. Gdy później pojawił się na spotkaniu parlamentarzystów PiS, został zapytany "dlaczego się tam pchał". - Przecież oni próbowali cię zniszczyć - mówiła jednak z posłanek. Suski przekonywał, że tego "wymaga sytuacja".
W partii jest też obawa, że jeśli taka sytuacja się potwierdzi, np. podczas komisji śledczej ds. inwigilacji, mocno naruszy to PiS. Zwłaszcza że dalsza obrona Kamińskiego i Wąsika będzie problematyczna.
Czytaj więcej:
Źródło: gazeta.pl