Nowe kłopoty Kamińskiego. Będzie się tłumaczył
Mariusz Kamiński już niedługo może mieć kolejne kłopoty. Członkowie wszystkich trzech powołanych w Sejmie komisji śledczych: ds. Pegasusa, afery wizowej oraz wyborów kopertowych zapowiadają, że były szef MSWiA musi zostać przesłuchany.
Sejm jeszcze w grudniu zdecydował o utworzeniu komisji śledczej do zbadania afery wizowej. Powołana została także komisja ds. wyborów korespondencyjnych i ds. czynności operacyjno-rozpoznawczych z użyciem Pegasusa.
Teraz członkowie poszczególnych komisji zapowiadają, że na liście osób wezwanych do przesłuchania znajdzie się były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński.
- Mariusz Kamiński powinien stanąć przed komisją przede wszystkim dlatego, że koordynował służby specjalne w okresie, w którym komisja będzie badała nieprawidłowości. Takie nieprawidłowości, takie nadużycia nie powinny się zdarzyć - stwierdził w rozmowie z "Faktem" zasiadający w komisji ds. afery wizowej Michał Szczerba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Dlaczego Tusk "ograł" Lewicę? "Odpowiedź jest bardzo prosta"
Nowe kłopoty Kamińskiego
Głos zabrał też Tomasz Trela, który znajduje się wśród członków komisji ds. Pegasusa. - Skoro oprogramowanie było kupione i zostało przekazane w dyspozycje Centralnego Biura Antykorupcyjnego, to należy przesłuchać osobę, która to wszystko nadzorowała - powiedział "Faktowi".
Podobne zdanie ma również poseł KO Dariusz Joński, który jest szefem komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych.
- Uczestniczył przy wyborach kopertowych, jego nazwisko pojawiło się. Został przegłosowany, to będzie musiał być wezwany - zapowiedział polityk w programie Wirtualnej Polski, pytany o Mariusza Kamińskiego.
Przeczytaj również:
Źródło: "Fakt", Wirtualna Polska