Polak zginął we włoskim kamieniołomie. Przygniótł go wózek widłowy
64-letni Polak naprawiał wózek widłowy we włoskim kamieniołomie Cogeis. W pewnym momencie kosz wózka ruszył w górę i przygniótł mężczyznę do sufitu pomieszczenia. Nie udało się uratować mu życia.
Do tragedii doszło w czwartek późnym popołudniem w kamieniołomach pod Turynem. Polak, który naprawiał wózek widłowy, mieszkał niedaleko, w Borgofranco d'Ivrea - informuje Polsat News.
Natychmiast wezwano na miejsce służby ratunkowe. Ciężko rannego Polaka zabrał do szpitala w Ivrei śmigłowiec pogotowia ratunkowego. Jednak obrażenia mężczyzny były zbyt poważne i zmarł zaraz po przewiezieniu do szpitala.
Karabinierzy prowadzą śledztwo w tej sprawie.
Czytaj także: Z Wisły wyłowiono ciało zaginionego Pawła
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl