Polacy żegnali Lecha Kaczyńskiego w drodze do Pałacu
Karawan z trumną Prezydenta Lecha Kaczyńskiego przejechał z lotniska Okęcie do Pałacu Prezydenckiego na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Tuż za karawanem jechała jego najbliższa rodzina. Na ulicach Warszawy Prezydenta żegnały tysiące Polaków. Wzruszenie udzieliło się każdemu. Wiele osób rzucało na karawan kwiaty i śpiewało pieśni religijne oraz hymn. Przejazdowi konduktu towarzyszyło bicie kościelnych dzwonów.
Kondukt z trumną z ciałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego na ulicy Marszałkowskiej powitany został oklaskami zebranych. Na niektórych ulicach kondukt przejechał w absolutnym milczeniu.
Trumna z ciałem Prezydenta została złożona w kaplicy w Pałacu Prezydenckim. Trumna zostanie wystawiona w Pałacu Prezydenckim, aby każdy mógł oddać mu hołd. Na razie nie wiadomo, kiedy - prawdopodobnie jutro.
Uroczysty kondukt z ciałem Prezydenta przejechał ulicami: Żwirki i Wigury, Krzyckiego, Raszyńską, Alejami Jerozolimskimi, przez Rondo Dmowskiego, Marszałkowską, przez Plac Bankowy, Senatorską, Miodową i Krakowskim Przedmieściem do Pałacu Prezydenckiego.
Samolot wojskowy, który transportował ze Smoleńska trumnę z ciałem prezydenta, wylądował na lotnisku wojskowym na warszawskim Okęciu o godz. 15.04. Trumna przykryta biało-czerwoną flagą została wyprowadzona z samolotu przez żołnierzy z kompanii honorowej Wojska Polskiego i umieszczona na katafalku.
Odegrano hymn państwowy. Modlitwy odmówili nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, sekretarz Episkopatu Polski bp Stanisław Budzik, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz i kapelani wojskowi.
- Stoimy nad trumną Pierwszego Obywatela Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego - powiedział, modląc się nad trumną biskup Budzik.
Przy trumnie modlili się członkowie najbliższej rodziny zmarłego prezydenta: jego brat Jarosław Kaczyński i córka Marta. Zmarłemu prezydentowi hołd oddali też marszałkowie Sejmu i Senatu Bronisław Komorowski i Bogdan Borusewicz, premier Donald Tusk, ministrowie, szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, współpracownicy Lecha Kaczyńskiego i parlamentarzyści z różnych klubów. Wszyscy klękali przed trumną, niektórzy składali kwiaty.
Na zakończenie uroczystości na lotnisku odegrano melodię "Śpij Kolego". Prezydent wraz z żoną i innymi najważniejszymi osobami w kraju zginął w sobotę w Smoleńsku w katastrofie prezydenckiego samolotu Tu-154M. Wszyscy pasażerowie i załoga zginęli - na pokładzie było 96 osób. Do katastrofy doszło w trudnych warunkach pogodowych. W Polsce ogłoszono tydzień żałoby narodowej.
CASA z ciałem prezydenta wystartowała o godzinie 12.57 z lotniska w Smoleńsku. Trumnę pożegnał osobiście premier rosyjskiego rządu Władimir Putin. Trumna z ciałem Lecha Kaczyńskiego była eskortowana przez reprezentacje wszystkich rosyjskich sił zbrojnych.