Płonie Teneryfa. Polak mieszkający na wyspie: "Nigdy czegoś takiego nie widziałem"

Pożar jest poza kontrolą - przyznają hiszpańscy strażacy, walczący z gigantycznym pożarem na jednej z wysp na Kanarach. Płonie ponad 1600 hektarów. Ogień objął obszar o obwodzie 22 kilometrów. Do piątku tysiące ludzi w ucieczce przed ogniem musiały opuścić swoje domy.

Płonie wakacyjna wyspa. Strażacy przyznają, że żywioł wyrwał się już spoza kontroli
Płonie wakacyjna wyspa. Strażacy przyznają, że żywioł wyrwał się już spoza kontroli
Źródło zdjęć: © Straż pożarna Teneryfa

18.08.2023 12:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Płoną lasy na wschód od wulkanu Teide, w stronę gór Anaga. Ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie. Dym widać praktycznie z każdego miejsca na wyspie. Jadąc autostradą TF1 w kierunku stolicy widok jest przerażający. Ogień pochłania kolejne hektary lasów - opowiada Wirtualnej Polsce Andrzej, Polak mieszkający na Teneryfie od 6 lat.

Andrzej nie widział jeszcze takiego kataklizmu na wyspie, odkąd tu mieszka. - Czuję wielką frustrację i bezsilność, patrząc jak to wszystko płonie - mówi.

Płonie Teneryfa. Polak mieszkający na wyspie: "Nigdy czegoś takiego nie widziałem"

Kanaryjscy strażacy przyznają się do tego, że sytuacja wymknęła się już spod kontroli. Bez większych sukcesów walczą z żywiołem od kilku dni. Do akcji zaangażowane zostały setki strażaków i mnóstwo sprzętu. Ogień gaszony jest z ziemi i z powietrza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Władze Wysp Kanaryjskich zarządziły ewakuację w sześciu wioskach na Teneryfie. Szef regionalnego rządu Wysp Kanaryjskich Fernando Clavijo wyjaśniał, że szybko rozprzestrzeniający się ogień pojawił się na w obszarze suszy. Szkody potęguje porywisty wiatr, uniemożliwiający walkę z kataklizmem.

Akcję strażaków utrudnia także ukształtowanie terenu. W górzystym obszarze trudno się przemieszczać, więc z płomieniami najlepiej jest mierzyć się z powietrza. Straż dysponuje ograniczonym zasobem samolotów. W czwartek nad ranem do działania wysłano 150 wozów i 13 maszyn lotniczych.

Iskra, która doprowadziła do monumentalnego pożaru, pojawiła się w rejonie popularnym wśród turystów, w pobliżu wulkanu Teide. Na szczęście udało się dotychczas uniknąć ofiar w ludziach, ale straty materialne mogą być ogromne.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
teneryfapożarstrażacy
Komentarze (24)