Płacą i płaczą. "GW": Poszła dyspozycja na zrzutki dla PiS. Media ujawniają

Zarządy i kluczowi dyrektorzy w spółkach Skarbu Państwa otrzymali dyspozycję. Zgodnie z nią do końca roku mają wpłacać pieniądze na konto Prawa i Sprawiedliwości. Zarządy najczęściej kwotę maksymalną, z kolei dyrektorzy wysokość miesięcznej pensji - informuje "Gazeta Wyborcza".

"GW" ujawnia. Wielka zrzutka na PiS w państwowych firmach
"GW" ujawnia. Wielka zrzutka na PiS w państwowych firmach
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

07.11.2022 | aktual.: 07.11.2022 10:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeden z informatorów gazety wyjawia, że wpłaty są rozłożone na miesiące. - W październiku jedne spółki, w listopadzie i grudniu kolejne, żeby nie wszyscy naraz. I do końca roku jak najwięcej, żeby w przyszłym roku można było zrobić kolejną rundę - mówi.

Dane te pochodzą z rejestru wpłat opublikowanego na stronie PiS. Od 1 lipca partie mają obowiązek raportować w internecie o wpłatach.

- Płacą i płaczą, to ich polisa ubezpieczeniowa. Pewnie, że jest zdenerwowanie, ale każdy, kto ma rodowód PiS albo konotacje partyjne, ma tego świadomość. I umie sobie te wydatki zracjonalizować. Jasne, że 45 tys. zł to dużo, ale jeśli ktoś zarabia miliony, to pewnie mniej go boli taki wydatek - wyjaśnia informator "Wyborczej".

Wpłaty na konto PiS

Sadurska jest jedną z 18 osób, które od lipca do października wsparły finansowo PiS. Maksymalne kwoty 45 tys. 150 zł, to 15-krotność minimalnego wynagrodzenia, przelali jeszcze szefowa PZU Beata Kozłowska-Chyła i członek zarządu Piotr Nowak, były minister rozwoju w rządzie Mateusza Morawieckiego. Cała trójka obdarowała partię jednego dnia - 14 października.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trzy dni później maksymalną kwotę wpłacił Andrzej Jaworski, pełnomocnik PiS w Gdyni i prezes PZU Zdrowie. A także Ernest Bejda, były szef CBA, dziś w zarządzie PZU i w radzie nadzorczej Alior Banku.

Podejrzana zbieżność przelewów. TVN24 ujawnia darowizny z Orlenu

Każdy z darczyńców wpłacał identyczne sumy na obie kandydatki PiS do Parlamentu Europejskiego - ich przelewy kształtowały się między 1,5 tys. a 11 tys. zł na każdą z nich. Obie uzbierały w ten sposób po 74,5 tys. zł.

Źródło: "Wyborcza"

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Czytaj też:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
prawo i sprawiedliwośćpzupolska
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (382)