PKW zwróciła się do premiera o informacje. Chodzi o przestępstwa wyborcze
Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się do premiera Donalda Tuska o udostępnienie informacji na temat zawiadomień o przestępstwach wyborczych - poinformował w mediach społecznościowych szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Chodzi o dziesiątki zawiadomień dotyczących nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu.
28.07.2024 | aktual.: 28.07.2024 18:47
Informację o wniosku PKW do szefa rządu Berek zamieścił w niedzielę na platformie X. "Ministrowie oraz inne podmioty skierowały do tej pory do PKW wiele zawiadomień o nieprawidłowościach w finansowaniu kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu" - zaznaczył szef KSRM.
Maciej Berek zaznaczył, że liczba tych zawiadomień jest tak duża, że można je liczyć w dziesiątkach. Poinformował też, że odpowiedź premiera Tuska na wniosek PKW została przekazana w wyznaczonym terminie. "Pokazujemy precyzyjnie, jakie reguły finansowania - według wytycznych tejże PKW - obowiązują, a jaka była praktyka. Skierowane do PKW pismo to jedynie zwieńczenie licznych odrębnych zawiadomień" - dodał Berek, zapowiadając też, że wkrótce zostaną przedstawione szczegóły tego pisma.
Państwowa Komisja Wyborcza bada obecnie sprawozdania finansowe komitetów z wyborów parlamentarnych z 2023 roku. PKW zdecydowała o odroczeniu posiedzenia w sprawie tych sprawozdań do 31 lipca w celu uzupełnienia materiałów. PKW zwróci się do Prokuratury Krajowej i Najwyższej Izby Kontroli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bodnar pismo w tej sprawie skierował na początku czerwca do Krajowego Biura Wyborczego. Poinformował, że poprzednie kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości przyznało łącznie 2043 dofinansowania na łączną sumę 224 milionów złotych. Dofinansowania z FS były przyznawane w latach 2019-2023, czyli w okresie pokrywającym się z kampaniami wyborczymi do Sejmu i Senatu oraz kampanią referendalną.
PKW zwróciła się do premiera Donalda Tuska o informacje w sprawie nieprawidłowości w finansowaniu kampanii
W lutym 2024 roku minister sprawiedliwości wnioskował też do KBW w sprawie oceny zgodności kampanii reklamowych resortu z lat 2019-2023 z zasadami finansowania komitetów wyborczych. Informował wówczas, że w Ministerstwie Sprawiedliwości odkryto, że "z kart kredytowych ponoszone były wydatki na reklamy resortu, ale czas emisji tych reklam był bardzo zbieżny z tym, kiedy trwała kampania wyborcza".
Po doniesieniach "Gazety Wyborczej" dotyczących listu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z 2019 roku do ówczesnego szefa MS Zbigniewa Ziobry w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, posłanka KO Agnieszka Pomaska oraz europoseł PO Michał Szczerba zapowiedzieli złożenie do PKW wniosku o ponowne sprawdzenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2019 roku. Ich zdaniem partia powinna stracić subwencję.
KBW, pytane przez PAP o możliwe ponowne zbadanie sprawozdania finansowego PiS z 2019 roku, wskazało, że przepisy ustawy o partiach politycznych, jak i Kodeksu wyborczego, nie przewidują możliwości wznowienia postępowania w zakończonych już sprawach, w których zapadła prawomocna uchwała PKW. Szef PiS powiedział dziennikarzom w ubiegłym tygodniu, że nie ma żadnych podstaw do tego, aby PiS straciło subwencję. A jeśli straci - stwierdził Kaczyński - będzie to "po prostu kolejne kryminalne działanie tej władzy".
Przeczytaj też: Wagnerowcy w walkach w Afryce. Rebelianci zabili kilkudziesięciu
Każdy komitet wyborczy, który wziął udział w wyborach parlamentarnych, musiał przedstawić Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdanie finansowe z kampanii wyborczej. PKW może przyjąć sprawozdanie finansowe bez zastrzeżeń, ze wskazaniem uchybień albo je odrzucić.
Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami oraz subwencji - także maksymalnie do 75 proc. jej wysokości.
Źródło: PAP