Liczne grzechy PiS. Oto powody odebrania milionów partii Kaczyńskiego
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. - Agitacja wyborcza PiS podczas pikników wojskowych, spot reklamowy Ministerstwa Sprawiedliwości i prowadzenie kampanii wyborczej przez pracowników RCL - to powody odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. - wskazał członek PKW Ryszard Balicki.
29.08.2024 | aktual.: 29.08.2024 19:34
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła w czwartek sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku i zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 miliona złotych. Dotacja PiS będzie pomniejszona o 10 mln zł; partia może też zostać pozbawiona subwencji na 3 lata.
- Skutki są takie, że PiS jako partia polityczna, uzyskała największą liczbę mandatów i dotacja dla komitetu wyborczego wynosiłaby 38 mln zł, ale na skutek przekroczenia powyżej 1 proc. ta dotacja będzie pomniejszona o 10 mln zł - przekazał Sylwester Marciniak. W uchwale Państwowej Komisji Wyborczej uwzględniono kwotę 3,6 mln złotych.
Przewodniczący PKW przekazał również, że zapadła decyzja o całkowitym pozbawieniu PiS subwencji na trzy lata. - Skutki są poważniejsze, jeśli chodzi o subwencję, bo tej subwencji ta partia będzie w ciągu najbliższych trzech lat pozbawiona - mówił Marciniak.
Marciniak został również zapytany o powód odebrania całości subwencji PiS. - To wynika wprost z przepisów prawa o partiach politycznych art. 38a i następne - odparł.
Powody decyzji PKW
Członek PKW Ryszard Balicki powiedział, że w przestrzeni publicznej funkcjonowało bardzo wiele informacji o ewentualnych zastrzeżeniach ws. kampanii wyborczej PiS. - Musimy mieć świadomość, że PKW pracuje w opracowaniu o instrumentarium, które jest w Kodeksie Wyborczym. My nie możemy funkcjonować w oparciu o prawo, którego nie ma - mówił Balicki.
- Państwowa Komisja Wyborcza większością głosów, zdecydowała, że wśród materiałów, które mamy - a my nie mamy uprawnień śledczych, więc musimy się opierać na tej dokumentacji, którą nam przedstawiły inne organy państwowe - są pewne sytuacje, co do których mamy przekonanie, że stanowią one naruszenie zasad prowadzenia kampanii wyborczej - powiedział Balicki, który przedstawił dziennikarzom konkretne zdarzenia, ujęte w uchwale PKW, mające wpływ na kampanię wyborczą PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W uchwale jest wyszczególnionych kilka takich zdarzeń, m.in. pikniki wojskowe, te dwa, na których w sposób bezdyskusyjny dochodziło do prowadzenia agitacji wyborczej, zachęcającej do głosowania w określony sposób. Między innymi jest tam też ujęty spot, który został uznany przez Państwową Komisję Wyborczą jako reklamowy, zachęcający do głosowania na tenże komitet wyborczy, spot pana ministra (Zbigniewa) Ziobry - wymieniał członek PKW.
- Jest tam również mowa o kwotach, które zostały rozdysponowane na wynagrodzenie pracowników zatrudnionych w Rządowym Centrum Legislacji, a mamy na to informację, że ci pracownicy nie wykonywali swojej pracy merytorycznej, a jedynie służyli do prowadzenia kampanii wyborczej ówczesnego szefa Rządowego Centrum Legislacji - mówił dalej Balicki.
- To są te sprawy, które uznaliśmy za bezdyskusyjnie naruszające zasady prowadzenia kampanii wyborczej. One po przeliczeniu, bo ten ekwiwalent finansowy musiał być umieszczony (w uchwale PKW), tworzyły tę kwotę 3 miliony 600 tysięcy, która została ujęta w naszej uchwale - podsumował.