PiS rozpoczyna zbiórkę podpisów. "Panie Donaldzie, sprawa się rypła"
Mariusz Błaszczak poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o dodatkowe posiedzenie Sejmu oraz projekt uchwały ws. paktu migracyjnego. Partia zbiera również podpisy ws. przeprowadzenia referendum w tej sprawie.
- Panie Donaldzie, sprawa się rypła. Najpierw kanclerz Scholz, a następnie Janusz Lewandowski powiedział, że nie zbudował pan mniejszości blokującej, i że pakt migracyjny wchodzi w życie. Jeżeli pakt migracyjny wejdzie w życie, czeka nas zalew migrantów - powiedział Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej.
Były minister obrony narodowej poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o dodatkowe posiedzenie Sejmu oraz projekt uchwały ws. zobowiązania rządu do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego.
- Oczekujemy, że zostanie on omówiony i przyjęty na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Domagamy się poszanowania praw Polaków i bezpieczeństwa w Polsce - mówił Błaszczak. Poinformował również, że PiS zbiera podpisy pod referendum, w którym Polacy wypowiedzą się na temat paktu migracyjnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koalicja się rozpadnie? Budka: To barwy kampanii
Polska nie przedstawiła planów
Polska jest jednym z trzech krajów, które nie przedstawiły jeszcze swoich planów implementacji paktu. Rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert podkreślił, że Komisja Europejska jest w stałym kontakcie z Polską w tej sprawie. Czas na złożenie planów upłynął z końcem 2024 r., a ich celem jest przygotowanie krajów na wejście w życie paktu w połowie 2026 r.
7 lutego W Gdańsku odbyło się wspólne posiedzenie unijnych komisarzy wraz z polskim rządem. Donald Tusk zapowiedział wówczas, że Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego w sposób, który by spowodował zwieszenie liczby migrantów w kraju. - Jesteśmy gotowi współpracować z każdym na rzecz ochrony Europy przed nielegalną migracją. Natomiast Polska nie będzie przyjmowała żadnych kolejnych ciężarów. Wzięliśmy na swoje barki i tak więcej niż ktokolwiek mógł przypuszczać - podkreślił.
Ursula von der Leyen zwróciła uwagę, że Polska jest pod wielką presją, boryka się z atakami hybrydowymi reżimów rosyjskiego i białoruskiego. - Cynicznie wykorzystują oni rozpacz ludzi, przysyłają migrantów na granicę, wykorzystywane są sieci przestępcze. Przemytnicy, handlarze. To nie jest tylko kwestia dwustronna. Polska tym sama się nie będzie zajmować, to jest wyzwanie europejskie - powiedziała przewodnicząca KE.
Pakt migracyjny
Przypomnijmy - Pakt o Migracji i Azylu, potocznie zwany paktem migracyjnym, to kompleksowa reforma polityki migracyjnej Unii Europejskiej, przyjęta przez Radę UE 14 maja 2024 roku. Jego celem jest stworzenie spójnych i skutecznych ram zarządzania migracją, które równoważą odpowiedzialność i solidarność między państwami członkowskimi. Pakt wprowadza jednolite procedury azylowe, mechanizmy relokacji uchodźców oraz narzędzia do zarządzania granicami zewnętrznymi UE.
Pakt wprowadza również obowiązkowy mechanizm solidarnościowy, w ramach którego państwa członkowskie są zobowiązane do udzielania wsparcia krajom borykającym się z presją migracyjną. Wsparcie to może przybierać formę relokacji uchodźców, wkładów finansowych lub innych środków, w zależności od sytuacji i potrzeb.
Polska wyraziła sprzeciw wobec Paktu o Migracji i Azylu, argumentując, że nie uwzględnia on specyficznej sytuacji państw graniczących z Białorusią i Rosją, które są narażone na presję migracyjną wynikającą z celowych działań tych krajów. Rząd RP podkreślił, że rozwiązania zawarte w Pakcie nie zapewniają odpowiedniej równowagi między odpowiedzialnością a solidarnością.