Piotr Woźniak-Starak zaginął. Kolejna doba poszukiwań, trudne warunki na jeziorze Kisajno

Piotr Woźniak-Starak zaginął. Kolejna doba poszukiwań, trudne warunki na jeziorze Kisajno

Piotr Woźniak-Starak zaginął. Kolejna doba poszukiwań, trudne warunki na jeziorze Kisajno
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk
21.08.2019 08:45, aktualizacja: 30.03.2022 14:49

Piotr Woźniak-Starak jest wciąż poszukiwany. Płetwonurkowie wznowili poszukiwania mężczyzny. Akcji nie ułatwia pogoda nad jeziorem Kisajno.

- Właśnie wypływamy na wody, jest silny wiatr i wysoka fala. Czekamy na małą zmianę pogody - poinformował przed godziną 8:30 Maciej Rokus z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP w rozmowie z Wirtualną Polską. Podkreśla, że pomimo przerwy technicznej służby pracują cały czas. - Mamy duży obszar do zbadania ze szczególną starannością - dodaje Rokus.

Obecnie w Giżycku jest 14 stopni. Jest pochmurno, a dodatkowo pada deszcz. Wiatr osiąga prędkość 17 km/h. - Najistotniejszy jest wiatr, który może spychać łódki i powodować falowanie, ale obecnie nie powoduje on zakłóceń - powiedział w rozmowie z Polsat News rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Giżycku kpt. Mariusz Pupek.

Wirtualna Polska informowała, że poszukiwaniom Piotra Woźniaka-Staraka towarzyszą nadzwyczajne środki. Teren, gdzie doszło do wypadku znanego biznesmena i producenta filmowego, był monitorowany z pokładu śmigłowca policji. Brzegi przeczesywali żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Na miejscu są też funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie i strażacy z Giżycka, wyposażeni w sonar i wodnego robota.

Piotr Woźniak-Starak poszukiwany. Zaginął w nocy z soboty na niedzielę

Piotr Woźniak-Starak poszukiwany jest od niedzielnego poranka. W nocy z soboty na niedzielę przed godz. 4 nad ranem odebrano zgłoszenie, że po jeziorze pływa motorówka i zakłóca ciszę nocną. Kiedy patrol policji dotarł na miejsce, okazało się, że łódź jest pusta. Łódź przez pewien czas dryfowała, stąd trudności ze wskazaniem dokładnego miejsca wypadku. Dodatkowo akcję poszukiwawczą utrudnia roślinność na dnie.

To jednak nie wszystko. Na brzegu znaleziono 27-latkę, która poinformowała, że wpadła do wody z Woźniakiem-Starakiem, kiedy motorówka skręcała. - Kobieta zdołała sama dopłynąć do brzegu, miała do pokonania 100 metrów. Została od razu przesłuchana, to mieszkanka Łodzi - mówiła Wirtualnej Polsce asp. Iwona Chruścińska, oficer prasowy giżyckiej policji.

Jak udało nam się ustalić, towarzyszka Piotra Woźniaka-Staraka to 27-letnia Ewa. Potwierdziły nam to dwa niezależne źródła. Jest pasjonatką żeglarstwa. Przez sześć lat pracowała w dwóch różnych ośrodkach i jako instruktor prowadziła szkolenia i kursy żeglarskie. Kobieta dużo podróżuje. Pracuje w restauracji na Mazurach.

Tagujcie swoje materiały hasztagiem#bezpieczniWPolsce i razem z nami informujcie o niebezpiecznych sytuacjach. Wysyłajcie swoje zdjęcia i nagrania na adres dziejesie.wp.pl bądź nasz profil na Facebooku WP Dziejesie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także