Tragiczna śmierć Kamila. Jest kolejna zbiórka pieniędzy
Kiedy skatowany ośmioletni Kamil trafił do szpitala, w internecie powstała zbiórka na jego wsparcie. Szybko zebrano ponad 600 tys. zł. Dziecko niestety zmarło. Pieniądze zostały wówczas zwrócone, ale w sieci pojawiła się kolejna zbiórka - "Ku pamięci Kamilka".
Sprawą ośmioletniego Kamila żyła cała Polska. Chłopiec z Częstochowy został skatowany przez swojego ojczyma i przez miesiąc walczył o życie w szpitalu.
W tym czasie na serwisie pomagam.pl pojawiła się zbiórka na wsparcie Kamila. Uruchomiła ją Akademia Dobrych Pomysłów. Zebrano w sumie 638 866 zł. Wokół zbiórki były liczne kontrowersje, choćby dlatego, że lekarze zapewniali, że na razie leczenie jest w pełni zabezpieczone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fundację zaczęła sprawdzać prokuratura oraz policja. Sprawę jednak umorzono, kiedy okazało się, że zbiórka prowadzona jest w porozumieniu z biologicznym ojcem oraz siostrą skatowanego chłopca.
Po śmierci Kamila zbiórkę przerwano, a środki zostały zwrócone darczyńcom przez serwis pomagam.pl.
Nowa zbiórka "Ku pamięci Kamilka"
Na tym samym portalu rozpoczęto jednak kolejną zbiórkę - "Ku pamięci Kamilka". Także prowadzi ją Akademia Dobrych Pomysłów. Fundacja podkreśla, że pieniądze mają zostać przeznaczone dla chorych i poparzonych dzieci w trudnej sytuacji życiowej.
"Chcielibyśmy, aby pamięć po Kamilku pozostała w tych żywych dzieciach, którym pomożemy w leczeniu i rehabilitacji, podobnie jak chcieliśmy pomóc Kamilkowi. A każda wygojona blizna będzie żywym przykładem, że Kamilka walka nie poszła na marne" - napisano.
Grzegorz Siemko z Akademii Dobrych Pomysłów w rozmowie z "Faktem" przekonywał, że wielu darczyńców było zawiedzionych, iż pieniądze zostały im oddane. - Stąd zrodził się pomysł wsparcia innych dzieci - powiedział.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt", WP