Afera z zaręczynami. "Myślał, że skoro jest blisko Kaczyńskiego..."

Szef młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości Michał Moskal, który zasłynął zaręczynami w kopalni węgla Bogdanka, wciąż pozostaje na celowniku mediów. - Afera z zaręczynami mu na pewno nie pomoże, ale też go nie zatopi - twierdzi jeden z polityków PiS.

Michał Moskal, szef Forum Młodych PiSMichał Moskal, szef Forum Młodych PiS
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | EASTNEWS
Maciej Szefer
oprac.  Maciej Szefer

"Gazeta Wyborcza" przeanalizowała karierę szefa młodzieżówki PiS Michała Moskala. Dziennikarze zwrócili uwagę na stanowiska, które pełnił - od przewodniczącego zarządu krajowego Niezależnego Zrzeszenia Studentów, przez szefowanie Forum Młodych PiS, aż po posadę asystenta sekretarzy stanu w dwóch ministerstwach (resorcie obrony i MSWiA) oraz współpracę z Jarosławem Kaczyńskim.

Dziennikarze przypomnieli też kulisy głośnej uroczystości w kopalni węgla Bogdanka i rozmawiali z politykami partii rządzącej o przyszłości Michała Moskala. Jeden z rozmówców wprost wskazał, że szef młodzieżówki PiS wciąż buduje swoją rozpoznawalność na rodzimej Lubelszczyźnie i głośna wpadka nie wyhamuje jego kariery.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zełenski celem zamachu? Ekspert komentuje

- Pewnie pomyślał, że skoro jest blisko Kaczyńskiego, ma władzę, nawet kandydat na prezesa wielkiej kopalni mu nadskakuje, to może wszystko. Właśnie teraz się przekonał, że wszystkiego nie może. Afera z zaręczynami mu na pewno nie pomoże, ale też nie zatopi - przyznał w rozmowie z "Wyborczą" wpływowy polityk PiS w tym regionie.

Zaręczyny pod ziemią

O Michale Moskalu zrobiło się głośno, gdy wyszło na jaw, że pod koniec ubiegłego roku zaręczył się 960 metrów pod ziemią w szybie kopalni. Przy okazji uroczystości miało dojść do naruszeniu standardów bezpieczeństwa.

Według rzecznika kopalni Marcinka Kujawiaka podczas wizyt w kopalni "ciągłość pracy ruchu zakładu górniczego jest zachowana". Górnicy, do których dotarła "Wyborcza", twierdzą jednak, że w dniu wizyty Moskala tak nie było, gdyż kombajn wydobywczy emituje ogromny hałas, a jego praca musiała zostać wstrzymana na dłuższy czas także z powodu dużej ilości pyłu, który towarzyszy jego działaniu.

Czytaj też:

Źródło: "Gazeta Wyborcza", WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu