"Skandal". Wrze po zaręczynach polityka PiS w kopalni
Posłanka KO Marta Wcisło żąda od wicepremiera Jacka Sasina wyjaśnień, a chodzi o sprawę jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, który miał zaręczyć się w kopalni Bogdanka. - To jest skandal, co się dzieje - powiedziała parlamentarzystka, oceniając sytuację w kopalni pod rządami PiS.
Z ustaleń Onetu wynika, że pod koniec ubiegłego roku Michał Moskal, jeden z najbliższych współpracowników prezesa PiS, nazywany "pupilem Kaczyńskiego" zaręczył się pod koniec roku 2022 roku w kopalni Bogdanka (woj. lubelskie) 960 metrów pod ziemią. Miało się stać przy naruszeniu standardów bezpieczeństwa i tydzień przed śmiertelnym wypadkiem górnika.
"Zarząd kopalni, w którym nie ma żadnego górnika"
"Tak się bawi władza PiS. Michał Moskal - bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego zaręczył się w kopalni Bogdanka na głębokości 960 metrów" - napisała posłanka KO Marta Wcisło na Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z TVN24 podkreśliła, że działająca kopalnia to miejsce, w którym konieczne jest skrupulatne przestrzeganie procedur. Wcisło przypomniała, że w Bogdance w ostatnim czasie doszło do dwóch tragicznych wypadków, właśnie z powodu zaniedbań.
- Jak ma się dziać inaczej, skoro zarząd kopalni, w którym nie dość, że nie ma żadnego górnika, to wykorzystuje mienie kopalni do organizacji prywatnych imprez, typu zaręczyny prominentnego działacza - stwierdziła Marta Wcisło.
"To jest skandal, co się dzieje". Pytania do Jacka Sasina
- To jest skandal, co się dzieje - skomentowała. Wyjaśnień domaga się od wicepremiera Jacka Sasina, szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych, który powinien nadzorować kopalnię.
- Nie może być, tak, że - jak mówią górnicy - prominentnych działaczy "nosi się w lektykach". Kim jest pan Moskal, że zjeżdża 960 metrów i zaręczać się pod ziemią. Tam się pracuje. To jest zagrożenie życia jego i górników. To jest skandal - powiedziała Wcisło.
Rzecznik PiS bronił "pupila prezesa". Opozycja żąda wyjaśnień
Rzecznik PiS Rafał Bochenek, pytany w Sejmie przez dziennikarzy o sprawę zaręczyn porównał czynną kopalnię węgla kamiennego Bogdanka do zabytku z Małopolski, skąd pochodzi. - W kopalni soli w Wieliczce organizowane są różne wydarzenia - są rauty, są wesela, są pewnie również zaręczyny, są msze - stwierdził Bochenek.
Rafał Bochenek mówił też, że "jeżeli nie zostały złamane żadne przepisy prawa, zwłaszcza jak chodzi o bezpieczeństwo, to jak najbardziej jest to dopuszczalne".
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ