26‑latek dyrektorem biura Jarosława Kaczyńskiego
Michał Moskal niedawno został nowym dyrektorem biura Jarosława Kaczyńskiego. To 26-letni warszawski radny PiS, prawnik, były przewodniczący zarządu Niezależnego Zrzeszenia Studentów. W ostatnich dniach, podobnie jak liderzy PiS, krytykował postawę Jarosława Gowina i opowiadał się za przeprowadzeniem korespondencyjnych wyborów w maju.
Dla niewtajemniczonych to może być spora niespodzianka, ale nie w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Mimo młodego wieku, Moskal ma już za sobą spore doświadczenie w pracy w organizacjach związanych z partią Jarosława Kaczyńskiego. I dobre notowania wśród warszawskich polityków PiS.
Nowy dyrektor miał rekomendację m.in. szefa warszawskich struktur Mariusza Kamińskiego, który przed laty razem z Maciejem Wąsikiem prężnie działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów na Uniwersytecie Warszawskim. W tym samym NZS działał i robił karierę Moskal, w latach 2015-2017 był nawet jego przewodniczącym.
W 2018 roku został wybrany do rady warszawskiego Żoliborza. W swoim okręgu dostał niewiele, bo 239 głosów, ale to i tak wystarczyło do objęcia mandatu radnego. W radzie pełni funkcję Wiceprzewodniczącego Komisji Budżetu i Mieszkalnictwa. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego za 2018 rok, nie ma na koncie żadnych oszczędności. Ale jest za to właścicielem dwóch mieszkań: o powierzchni 37,8 m kw. wartego 189,7 tys. zł i 40,6 m kw. wartego 201,4 tys. zł. W 2018 roku zarobił na umowie o pracę 45,5 tys. zł. Jak wynika z dokumentu, pracował wówczas w Ministerstwie Obrony Narodowej jako sekretarz.
Moskal stoi również na czele Forum Młodych PiS w Warszawie, czyli partyjnej przybudówki. Mówi się o niej, że to najkrótsza droga do świata wielkiej polityki.
Michał Moskal krytykował Jarosława Gowina
Kilka dni temu tak mówił o swojej nowej pracy dyrektora biura prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. – Dla prezesa ogromne znaczenie miał fakt, że pracowałem w administracji publicznej, do tego mam wykształcenie prawnicze. To pomaga koordynować codzienną pracę, komunikację i wdrażanie w życie proponowanych przez nas rozwiązań – mówił na antenie Telewizji Republika.
Krytykował również postawę Jarosława Gowina, który domagał się przełożenia wyborów prezydenckich na późniejszy termin. - Można było odnieść wrażenie, że premier Gowin dał się wmanewrować w grę opozycji, która chce nam zafundować kryzys polityczny i konstytucyjny. Ale wygląda na to, że okres majówki pozytywnie wpłynie na wyciszenie emocji w obozie rządzącym. Premier Gowin wielokrotnie podkreślał, że zależy mu na utrzymaniu kolacji i spójności Zjednoczonej Prawicy - mówił Moskal.
W podobnym tonie wypowiadał się w Polskim Radiu. - Trudno jest sobie wyobrazić, by niektóre osoby bez względu na rację stanu i linię mogły dalej funkcjonować w ramach koalicji. Musimy wiedzieć, czy możemy liczyć na naszych koalicjantów. To jest moment próby dla nas wszystkich. Jesteśmy w stanie sprawdzić, w pewien sposób umocnić się w trudnej sytuacji, i zobaczyć, czy niektórzy posłowie będą stali za nami murem w trudnych sytuacjach – uważał nowy dyrektor biura PiS.
Według naszych informacji, 26-latek w biurze prezesa Kaczyńskiego przejął sporą część obowiązków dotychczasowego szefa biura - wicerzecznika PiS Radosława Fogla, który jesienią 2019 roku został posłem. Czy będzie konkurencją dla słynnej pani Basi (Barbary Skrzypek - przyp. red)? Jakiś czas temu mówiło się, że rozstaje się ona z Nowogrodzką i przechodzi na emeryturę. - Pani Basia nadal pracuje w biurze. Teraz bardziej zdalnie. Ale prezesa Kaczyńskiego nie opuści jeszcze długo, nawet na emeryturze - mówi nam jeden ze współpracowników lidera partii rządzącej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl