Łukaszenka przeczuwa zamach? Ta decyzja jest zaskakująca
Alaksandr Łukaszenka stracił zaufanie do swojego najbliższego otoczenia. Białoruski dyktator nie może polegać nawet na Komitecie Bezpieczeństwa Państwowego (KGB). Dlatego tworzy prywatną służbę ochrony - powiadomił we wtorek portal Centrum Narodowego Sprzeciwu administrowany przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.
17.01.2023 | aktual.: 17.01.2023 18:50
Wśród pogłosek o możliwym odsunięciu Łukaszenki od władzy przez Kreml, a nawet planowanym zabójstwie przywódcy, dyktator zaczął podejrzewać swoje służby specjalne o zdradę. Dlatego Łukaszenka postanowił stworzyć osobistą gwardię, w której skład wejdą funkcjonariusze firmy ochroniarskiej "Gard-Serwis" - czytamy na łamach rządowego serwisu.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku Centrum informowało, że "Gard-Serwis" powstała w 2019 roku na mocy dekretu białoruskiego dyktatora. Siedziba tej firmy, mieszcząca się w dawnym ośrodku szkoleniowym sił specjalnych Białorusi, miała być przed kilkoma tygodniami miejscem dyslokacji rosyjskich najemników z Grupy Wagnera.
Pojawiały się też doniesienia, że w obiektach należących do "Gard-Serwis" gromadzono mundury ukraińskiej armii w celu przeprowadzenia możliwej prowokacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukaszenka tworzy własną Grupę Wagnera?
W pierwszej połowie stycznia Walery Sachaszczyk, współpracownik liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej, ostrzegał, że członkowie "Gard-Serwis" są od kilku miesięcy szkoleni na poligonach i mogą stać się odpowiednikiem rosyjskich wagnerowców.
Opozycjonista oceniał, że pracowników firmy przygotowuje się do walk, w tym do akcji dywersyjnych i szturmów. Podobne informacje przekazało też we wtorek Centrum Narodowego Sprzeciwu.
Chociaż białoruskie siły nie wsparły bezpośrednio wojsk Rosji w inwazji na Ukrainę, reżim Łukaszenki udostępnił terytorium swojego państwa na potrzeby Moskwy. Z Białorusi wyprowadzono pod koniec lutego 2022 roku natarcie na północ Ukrainy, w tym na obwód kijowski. Rosyjskie jednostki dokonywały też stamtąd ostrzałów rakietowych ukraińskich miast, w tym obiektów cywilnych.
Na początku października ubiegłego roku Łukaszenka zapowiedział stworzenie na Białorusi regionalnego zgrupowania wojsk sformowanego wspólnie z Rosją. W ocenie niezależnych mediów ta decyzja miała być realizacją zobowiązań powziętych przez dyktatora podczas rozmów z Władimirem Putinem.
Źródło: PAP