Pekin wściekły. "Zastanówcie się nad swoim zachowaniem"
Uczestnicy Szczytu G7 w Hiroszimie zobowiązali się do wprowadzenia nowych sankcji wymierzonych w Rosję i mówili jednym głosem o rosnących obawach dotyczących Chin. To spowodowało, że Moskwa i Pekin skrytykowały przywódców państw uczestniczących w spotkaniu, a chińskie MSZ oskarżyło ich o "utrudnienie międzynarodowego pokoju".
21.05.2023 | aktual.: 21.05.2023 13:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jednym z głównych tematów poruszanych podczas szczytu był brutalny atak Rosji na Ukrainę. Rozmowy dotyczyły również stosunków z Chinami. "Państwa członkowskie G7 przedstawiły, jak dotąd najbardziej szczegółowe, wspólne stanowisko wobec Pekinu" - zauważa CNN.
W wydanym w sobotę komunikacie podkreślono potrzebę współpracy z drugą co do wielkości gospodarką świata, ale także przeciwdziałania jej "złośliwym praktykom" i "przymusowi", donosi amerykańska stacja.
Uczestnicy szczytu zobowiązali się również do dalszego dławienia możliwości finansowych Rosji poprzez wprowadzenie dalszych sankcji.
Na płynące z Hiroszimy doniesienia Pekin zareagował oburzeniem i złością, podobnie z resztą jak Moskwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja i Chiny atakują przywódców G7
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow potępił w sobotę grupę G7 za oddawanie się "własnej wielkości" z programem, który ma na celu "odstraszenie" Moskwy i Pekinu.
Chińskie MSZ oskarżyło uczestników spotkania w Hiroszimie o "utrudnianie międzynarodowego pokoju" i stwierdziło, że grupa musi "zastanowić się nad swoim zachowaniem i zmienić kurs".
Zobacz także
Ponadto Pekin wystosował "poważne démarche" do Japonii i "innych stron" w związku z ich decyzją o "oczernianiu i atakowaniu" Państwa Środka. Chiny wezwały także członków G7, aby "nie stała się wspólnikiem" amerykańskiego "przymusu gospodarczego" - donosi CNN.
- Społeczność międzynarodowa nie akceptuje i nie zaakceptuje zachodnich zasad zdominowanych przez G7, które dążą do podziału świata w oparciu o ideologie i wartości – napisało w oświadczeniu chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.