Papież spotka się z Jaserem Arafatem
(AFP)
Jan Paweł II spotka się we wtorek z przebywającym w Rzymie szefem Autonomii
Palestyńskiej Jaserem Arafatem. Będzie to 11. spotkanie
palestyńskiego przywódcy z Ojcem Świętym.
Jaser Arafat zamierza podziękować papieżowi za jego wypowiedzi w obronie palestyńskiej ludności cywilnej, wyrazić wdzięczność za wspieranie idei powołania państwa palestyńskiego, a także za apele o pokój i sprawiedliwość w Ziemi Świętej.
Arafat przedstawi Janowi Pawłowi II skutki ostatnich działań wojennych na terytoriach palestyńskich, a przede wszystkim sytuację w Betlejem, które przez 10 dni blokowane było przez armię izraelską. W rejonie Betlejem zginęło w ostatnich dniach kilkanaście osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
W ciągu dnia Arafat spotka się z włoskim premierem Silvio Berlusconim i ministrem spraw zagranicznych Renato Ruggiero.
Bezpośrednio po przylocie do Włoch Arafat oświadczył, iż jest wdzięczny za międzynarodową presję, jaka doprowadziła do wycofania armii izraelskiej z Betlejem i położonej tuż obok tego miasta wsi Beit Dżala. Arafat zapowiedział, iż liczy na dalsze poparcie w tej sprawie ze strony państw Europy, USA i Rosji.
Tego rodzaju naciski - oświadczył - mogą odegrać zasadniczą rolę w procesie odmrażania dialogu izraelsko-palestyńskiego.
Arafat zapewnił, iż jest w stanie kontrolować palestyńskich uczestników gwałtownych wystąpień. Wezwał jednak Izrael, by wypełniał swoją część zobowiązań w kwestiach bezpieczeństwa. Nie żądamy gwiazdki z nieba - jedynie respektowania tego, co zostało już uzgodnione oraz ocalenia procesu pokojowego - powiedział Arafat w poniedziałkowym wywiadzie.
Dodał, iż jest całkowicie oddany sprawie pokoju i podobnie jak za rządów poprzednich administracji Izraela, także i obecnie jest w stanie kontrolować nie tylko palestyńskich demonstrantów lecz także brojne grupy Hamasu.
Arafat odwiedza najważniejsze stolice europejskie, by zapoznać polityków z sytuacją na Bliskim Wschodzie, uzyskać polityczne poparcie dla realizacji idei powołania państwa palestyńskiego, a także by przekonać ich, że Autonomia Palestyńska stoi po stronie walczących z terroryzmem.(in)