Pamiętnik powiernika Adolfa Hitlera przekazany Muzeum Holokaustu

Rząd USA przekazał Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie odnaleziony po latach pamiętnik jednego z głównych powierników Adolfa Hitlera, Alfreda Rosenberga. Z dokumentu wyłania się na koniec wojny człowiek rozczarowany, ale do końca wierzący w nazizm.

Pamiętnik powiernika Adolfa Hitlera przekazany Muzeum Holokaustu
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Bundesarchiv, Bild 102-14080 / CC-BY-SA
SKOMENTUJ

- Przez 17 lat szukaliśmy tego dokumentu i dziś nadszedł dzień, kiedy trafia do miejsca, gdzie powinien być - powiedziała dyrektor amerykańskiego Holocaust Memorial Museum Sara Bloomfield podczas ceremonii przekazania dokumentu przez federalną agencję służb imigracyjno-celnych z jednostki dochodzeniowej HSI (Homeland Security Investigation), która odnalazła i przejęła dokument wcześniej tego roku.

Zeskanowane kopie 425 stron, które składają się na odnaleziony pamiętnik z lat 1936-44 wraz transkrypcją niemieckiego tekstu są od wtorku dostępne na stronie internetowej Muzeum Holokaustu. Jesienią pamiętnik zostanie wydany we współpracy z Centrum Studiów nad Holokaustem w Instytucie Historii Najnowszej (Institut fuer Zeitgeschichte) w Monachium.

- Jeśli ktoś szuka w tym pamiętniku poruszających ziemię rewelacji na temat nazizmu, to ich nie znajdzie - zastrzegł dyrektor ds. badań Muzeum Holokaustu, niemiecki historyk Juergen Matthaeus.

- W porównaniu z publicznymi przemówieniami Rosenberga jego pamiętnik często milczy na temat kluczowych tematów i ważnych wydarzeń, włączając w to prześladowania Żydów - powiedział. - Rosenberg miał obsesję na punkcie kwestii żydowskiej, ale nie w swoim pamiętniku. Najwyraźniej nie widział powodu, by rozwodzić się na temat podstawowych celów nazizmu, gdyż uważał, że są ewidentne - dodał.

Urodzony w 1893 roku w Estonii Alfred Rosenberg był jednym z najbardziej wpływowych nazistów. Swą karierę w III Rzeszy zawdzięczał bezwzględnemu oddaniu nazistowskiej ideologii. Szczególną uwagę Rosenberg poświęcał kwestiom rasowym. Uważa się go za twórcę ideologii o wyższości rasy aryjskiej. Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze skazał go w 1946 roku na karę śmierci, którą wykonano.

- To, co uderzające w tym pamiętniku, to to, że Rosenberg był rozczarowany na koniec wojny. Ale to było rozczarowanie indywidualnymi osobami, a nie systemem jako całością. Do końca swych dni pozostał przekonanym nazistą - powiedział Matthaeus.

Rosenberg piastował w III Rzeszy wiele ważnych funkcji, w tym od 1941 roku był ministrem Rzeszy do spraw okupowanych terytoriów wschodnich. W swym pamiętniku 2 kwietnia 1941 roku, a więc niedługo przed atakiem Niemiec na Związek Radziecki, Rosenberg zacytował słowa Hitlera: "Rosenberg, nadeszła teraz pańska wielka godzina!" (Rosenberg, jetzt ist Ihre grosse Stunde gekommen!).

Jak podkreślił Matthaeus, odnaleziony dokument "nie jest dziennikiem osobistym, ale pamiętnikiem politycznym". Czytelnik nie znajdzie więc w nim informacji np. o rodzinie Rosenberga, ale przede wszystkim o jego pracy. Zdaniem historyka odnalezione zapiski pomogą w lepszym zrozumieniu nazizmu i narodzin idei "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej".

Nie ma pewności, że odnaleziono już wszystkie zapiski z pamiętnika Rosenberga. Na braki mogą wskazywać pewne luki w zapiskach, np. dotyczące roku 1942. O zgubę mogło być tym łatwiej, że Rosenberg od pewnego momentu zapisywał swe notatki nie w zeszycie, ale na pojedynczych kartkach.

Pamiętnik Rosenberga od lat był uważany za zaginiony. W posiadaniu Archiwum Narodowego znajdowały się jedynie zapiski nazisty z lat 1934-35.

Dziennik został wykorzystany podczas procesu Rosenberga w Norymberdze. To jednego z amerykańskich oskarżycieli w tym procesie, prawnika Roberta Kempnera podejrzewa się o wywiezienie pamiętnika do USA. Cytował on bowiem fragmenty pamiętnika Rosenberga z 1939 i 1940 roku w swoich wspomnieniach. Po śmierci Kempnera w 1993 roku bliscy zgodzili się przekazać jego dokumenty Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie. W zbiorach Kempnera nie znaleziono jednak pamiętnika.

FBI wszczęło śledztwo w tej sprawie w 1999 roku. Ale dopiero w listopadzie 2002 biuro prokuratora oraz śledczy z HSI otrzymali informację prowadzącą ich do pamiętnika. Na początku tego roku znaleziono go w domu byłego sekretarza Kempnera, Herberta Richardsona. Jak mówił we wtorek prokurator Charles Oberly III, na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów. Śledztwo wciąż trwa.

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Decyzja Netanjahu. "Zawieszamy zwolnienie więźniów"
Działo się w nocy. Decyzja Netanjahu. "Zawieszamy zwolnienie więźniów"
Spotkanie w kuluarach. Tak przebiegła wizyta Dudy w Waszyngtonie
Spotkanie w kuluarach. Tak przebiegła wizyta Dudy w Waszyngtonie
Putin opublikował przesłanie. Mówił o "szybkich zmianach na świecie"
Putin opublikował przesłanie. Mówił o "szybkich zmianach na świecie"
Pogoda na niedzielę. Mogą przydać się parasole
Pogoda na niedzielę. Mogą przydać się parasole
Grecja pod śniegiem. Burza Coral daje się we znaki
Grecja pod śniegiem. Burza Coral daje się we znaki
Franciszek przygotował się wcześniej. Mówił o szczegółach dokumentu
Franciszek przygotował się wcześniej. Mówił o szczegółach dokumentu
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Wojska USA w Polsce. Prezydent Duda o szczegółach
Wojska USA w Polsce. Prezydent Duda o szczegółach
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump