Oto najbardziej osamotniony patrol na granicy z Niemcami. Są gotowi do zatrzymań

Na polsko-niemieckiej granicy coraz częściej pojawiają się nieformalne i samozwańcze patrole obywatelskie. Ich członkowie, powiązani z Ruchem Obrony Granic, twierdzą, że chcą powstrzymać nielegalną migrację z Niemiec do Polski. Rozstawiają posterunki, rozbijają namioty, organizują dyżury nocne i czekają. - Mamy prawo dokonać obywatelskiego zatrzymania - słyszymy na miejscu.

Granica polsko-niemiecka, okolice miejscowości ZasiekiGranica polsko-niemiecka, okolice miejscowości Zasieki
Źródło zdjęć: © WP | wp.pl
Tomasz Molga

W miejscowości Zasieki (woj. lubuskie), tuż przy granicy, trzech mężczyzn z Warszawy rozstawiło namiot. Na wyposażeniu mają zapas konserw, wody i wsparcie części lokalnych mieszkańców. Jak przyznają, migrantów jeszcze nie widzieli, ale "czują, że powinni tu być".

- Robimy to głównie dlatego, że uważamy, iż państwo polskie nie działa tam, gdzie powinno działać. Bardzo byśmy chcieli, żeby nie było potrzeby protestowania, ale rząd nie daje nam wyboru - mówi WP Łukasz Rympalski, członek Ruchu Obrony Granic.

Celem ruchu jest "obrona Polski przed masową migracją" oraz przywrócenie polskich kontroli na granicy z Niemcami (premier właśnie zapowiedział ich wprowadzenie). Członkowie uważają, że niemieckie służby przepychają migrantów, których nie chcą u siebie. Po polskiej stronie służby są mało widoczne, więc ich rolę przejmują samozwańcze straże.

Miejsca samozwańczych patroli na granicy
Miejsca samozwańczych patroli na granicy © WP

Patrol prowadzi obserwację zarówno w dzień, jak i w nocy. Mężczyźni organizują dyżury przy namiocie. - Część z nas śpi, inni czuwają. O czwartej rano ja wstałem, kolega wcześniej. Na razie jest spokojnie, ale cały czas czuwamy i obserwujemy, co się dzieje - dodaje rozmówca. To jeden bohaterów materiału wideo, który publikujemy poniżej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przyjechali z Warszawy chronić granicę. "Państwo nie działa"

"Ludzie przynoszą nam jedzenie i wodę"

Okoliczni mieszkańcy, jak relacjonują członkowie patrolu, reagują z życzliwością.

- Ludzie przynoszą nam wodę, bułeczki, soki, lody. Nawet garnek dostaliśmy pożyczony, bo nie mieliśmy swojego – śmieje się jeden z mężczyzn. – Możemy się tu wykąpać, ktoś zaprosił nas na prysznic. To bardzo miłe - dodaje.

Na miejscu stoją również przenośne kuchenki i polowe łóżka. – To trochę jak biwak, tylko w ważnej sprawie – mówią członkowie grupy. – Wolelibyśmy spędzać czas na łódkach, ale trzeba być tutaj.

Pytani, czego oczekują od władz, odpowiadają krótko: zamknięcia granic i ich uszczelnienia. - To nie chodzi o blokowanie Polaków pracujących w Niemczech. Chcemy po prostu, żeby nie wpuszczano tutaj nielegalnych migrantów - tłumaczą swój punkt widzenia.

Ich zdaniem niemieckie służby celowo przerzucają migrantów na polską stronę. - Słyszeliśmy, że w miejscowości Brody, 14 kilometrów stąd, Niemcy zwozili migrantów. Również tu, na przejściu kolejowym, miały być próby przerzutów - mówi Ryszard Rozwarski.

Pilnują granicy z Niemcami. W okolicy są tylko pola i szosa
Pilnują granicy z Niemcami. W okolicy są tylko pola i szosa © WP | wp.pl

Rozmówcy deklarują, że w przypadku zauważenia osób przechodzących przez zieloną granicę, będą podejmować obywatelskie zatrzymania i informować polskie służby. - Gdyby to była nielegalna próba przekroczenia granicy, mamy prawo działać, dokonać obywatelskiego zatrzymania - zapowiada, odgrażając się, rozmówca.

Niemcy są zaskoczeni widokiem "patrolu"
Niemcy są zaskoczeni widokiem "patrolu" © WP | wp.pl

Wiceburmistrz Słubic: "To polityczna hucpa"

Władze lokalne nie ukrywają krytycyzmu wobec działalności Ruchu Obrony Granic. - To polityczna awantura. Hucpa obliczona na zdobycie popularności skrajnie prawicowych ruchów. Nie mamy żadnego problemu z cudzoziemcami - komentował w rozmowie z WP Tomasz Stefański, wiceburmistrz Słubic. 16 tys. miasteczko na granicy z Niemcami. Tam patrol pilnuje mostu.

Podkreśla, że gdyby mieszkańcy czuli realne zagrożenie, sami dołączyliby do takich patroli. - Tymczasem większość tych ludzi przyjeżdża tu z innych części Polski. Naszym zdaniem ich działania są absurdalne, oparte na manipulacjach i podkręcaniu kontrowersji - podsumował.

Do działań Ruchu Obrony Granic odnosi się także Straż Graniczna. - Patrole obywatelskie nie są potrzebne – mówi

Por. Paweł Biskupik, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej poinoformował, że obecnie prowadzi wzmożone kontrole w ramach operacji "Most", wspólnie z policją. - Sprawdzamy legalność pobytu cudzoziemców na autostradach A2 i A4 oraz w rejonach mostów i dawnych przejść granicznych. Skontrolowaliśmy już ponad 4 tysiące osób, zatrzymaliśmy ponad 250 w związku z nielegalną migracją - podkreśla Biskupik.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Prokuratura wciąż bada sprawę ochrony Antoniego Macierewicza przez Żandarmerię Wojskową
Prokuratura wciąż bada sprawę ochrony Antoniego Macierewicza przez Żandarmerię Wojskową
IPN bez prezesa. Kandydatów jest wielu, wybór nie będzie prosty
IPN bez prezesa. Kandydatów jest wielu, wybór nie będzie prosty
Śmierć na plebanii. Rodzina domaga się prawdy
Śmierć na plebanii. Rodzina domaga się prawdy
Fala komentarzy. Politycy PiS reagują na rajd Mejzy
Fala komentarzy. Politycy PiS reagują na rajd Mejzy
2-latek w piżamie na ruchliwej ulicy. Policja pokazuje nagranie
2-latek w piżamie na ruchliwej ulicy. Policja pokazuje nagranie
Konfederacja dogada się z PiS? Tusk: to przypomina raczej wojnę
Konfederacja dogada się z PiS? Tusk: to przypomina raczej wojnę
Pozostało 11 dni. Platforma Obywatelska znika ze sceny politycznej
Pozostało 11 dni. Platforma Obywatelska znika ze sceny politycznej
Sikorski: nie jest tak, że Rosja zawsze wygrywa
Sikorski: nie jest tak, że Rosja zawsze wygrywa
Makabra na plaży w Saunton Sands. Szczątki w piasku koło sauny
Makabra na plaży w Saunton Sands. Szczątki w piasku koło sauny
Tomahawki dla Ukrainy? Eksperci ocenili, ile Kijów może ich dostać
Tomahawki dla Ukrainy? Eksperci ocenili, ile Kijów może ich dostać
Katastrofalne straty Rosji. Brytyjski wywiad podał dane
Katastrofalne straty Rosji. Brytyjski wywiad podał dane
Odkrycie w Quickborn. Niemiecka policja zaszokowana narkotykową manufakturą
Odkrycie w Quickborn. Niemiecka policja zaszokowana narkotykową manufakturą