Oświadczenia majątkowe posłów. Sejmowi liderzy Borys Budka, Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak ujawniają majątki
Krzysztof Bosak z Konfederacji już po pierwszych miesiącach pracy w Sejmie zgromadził spore oszczędności. Borys Budka ma nieruchomości warte ponad milion złotych. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz nie ma na własność nawet jednego hektara pola. Oto nowe dane o majątkach politycznych liderów w Sejmie.
01.07.2020 | aktual.: 01.07.2020 11:48
Borys Budka, szef klubu KO-PO i następca Grzegorza Schetyny, ma 100 tys. złotych oszczędności w banku i jest współwłaścicielem nieruchomości wartych 1,6 mln zł. Na tę część majątku składa się: dom w Gliwicach (nieruchomość jest warta 1,1 mln zł) oraz dwa mieszkania: 75-metrowe, warte 160 tys. zł i 165-metrowe, warte 408 tys. zł. Nieruchomości są współwłasnością jego żony. Jedno z nich zostało kupione na kredyt hipoteczny. Wynajem jednego z mieszkań przyniósł politykowi 40,8 tys. zł.
W garażu szef Platformy Obywatelskiej parkuje dwa samochody: hybrydową Toyotę C-HR z 2018 roku oraz 12-letniego Nissana Note.
Jak na lidera politycznego Budka jest mocno zajętym człowiekiem. Wykłada na dwóch uczelniach. Jako adiunkt na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach osiągnął dochód 52,4 tys. zł (4,5 tys. zł miesięcznie z umowy o pracę). Z kolei w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu zarobił 8320 zł.
Największą część prywatnych dochodów Borysowi Budce przynosi jednak działalność polityczna. Jego roczne uposażenie poselskie wyniosło 116 tys. zł, a dieta posła to łącznie 29,9 tys. zł.
Oświadczenia majątkowe. Krzysztof Bosak oszczędza
W pierwszych miesiącach pracy w Sejmie 38-letni Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji i kandydat na prezydenta zgromadził nowe oszczędności. Na koniec 2019 roku parlamentarzysta dysponował 13,5 tys. zł na rachunku rozliczeniowym oraz 7438 zł na rachunku oszczędnościowym. Dodajmy, że na początku kadencji (październik 2019) miał 10 tys. zł w banku.
Nie posiada własnego mieszkania, żadnych akcji, obligacji ani jakichkolwiek składników mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. zł, np. samochodu. Nie ma też żadnych długów.
Krzysztof Bosak w nowej kadencji Sejmu otrzymał 16,8 tys. zł uposażenia poselskiego oraz 4091 zł diety poselskiej. W oświadczeniu zadeklarował, iż w poprzednim roku zarobił 10,9 tys. zł z tytułu umów o dzieło w biurze poselskim posła na Sejm RP Roberta Winnickiego. Przypomnijmy, że przed powrotem do polityki Bosak pracował jako instruktor windsurfingu.
Władysław Kosiniak-Kamysz. Nie ma hektara
Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz (39 lat) już w trakcie kampanii prezydenckiej ujawnił najnowsze dane o swoim majątku. Jak wynika z oświadczenia majątkowego, ma 10 tys. zł oszczędności i 5 tys. zł w funduszu inwestycyjnym. A także mieszkanie warte 600 tys. zł. Kosiniak-Kamysz jeździ Volkswagenem Passatem, na który zaciągnął kredyt w wysokości 40 tys. zł.
Za pracę w Sejmie otrzymał 93,1 tys. zł uposażenia poselskiego oraz 29,6 tys. zł nieopodatkowanej diety parlamentarnej.
Szef partii rolników nie ma na własność nawet jednego hektara pola. Posiada dwie niewielkie działki rolne: pierwsza ma powierzchnię 0,2 hektara i jest warta 26 tys. zł, druga, której jest współwłaścicielem, liczy 0,16 hektara. Wycenia ją na 20 tys. zł. Dwie kolejne nieruchomości w wymienione w oświadczeniu posła to: działka budowlana (warta 200 tys. zł) oraz garaż wyceniony na 50 tys. zł.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl