Ostrzeżenia z Iranu. "Sytuacja może wymknąć się spod kontroli"
Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir-Abdollahian ostrzegł w niedzielę Izrael i USA, że sytuacja na Bliskim Wschodzie może "wymknąć się spod kontroli", o ile nie położą natychmiast kresu "zbrodniom przeciw ludzkości i ludobójstwu w Strefie Gazy.
22.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Dziś ten region stał się beczką prochu. (...) Chcę ostrzec Stany Zjednoczone i marionetkowy reżim w Izraelu, że jeśli nie położą natychmiast kresu zbrodniom przeciw ludzkości i ludobójstwu w Gazie, to wszystko, w każdej chwili stanie się możliwe, a (sytuacja) w regionie wymknie się spod kontroli - powiedział Amir-Abdollahian.
W ubiegłym tygodniu minister wezwał na platformie X do "globalnej jedności" przeciwko Izraelowi, który jest "reżimem bardziej znienawidzonym niż Państwo Islamskie". Teheran zaapelował także do państw arabskich, które nawiązały stosunki z Izraelem, do ich zerwania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hezbollah wciąga Liban w konflikt
Rzecznik Izraelskich Sił Obronnych (IDF) Jonathan Conricus oznajmił w niedzielę, że Hezbollah doprowadza do eskalacji konfliktu na granicy libańsko-izraelskiej i wciąga Liban w wojnę, która nie przyniesie mu żadnych korzyści, ale może przynieść duże straty.
- Czy państwo libańskie jest naprawdę gotowe zaryzykować to, co zostało jeszcze z jego dobrobytu i suwerenności dla terrorystów z Gazy, czy Państwa Islamskiego z Gazy? Takie pytanie muszą sobie postawić władze Libanu i muszą na nie odpowiedzieć - stwierdził Conricus.
Jak komentuje agencja AFP, napięcie na granicy libańsko-izraelskiej wzrosło znacznie w sobotę wieczorem, gdy IDF ostrzelały Hezbollah na południu kraju, skąd wystrzelono pocisk przeciwlotniczy w kierunku izraelskiego drona. Wcześniej rzecznik informował o nalotach izraelskiego lotnictwa na pozycje Hezbollahu w odpowiedzi na ataki rakietowe na północny Izrael. Podczas ataków trzech izraelskich żołnierzy zostało rannych.
Wspierany przez Iran Hezbollah podał, że podczas wymiany ognia z wojskiem izraelskim czterech jego bojowników poniosło w sobotę śmierć, co zwiększyło liczbę zabitych członków ugrupowania do 17.
Hezbollah znacznie nasilił swoje ataki po wybuchu wojny między Izraelem i Hamasem w Strefie Gazy. W czwartek z Libanu w kierunku Izraela wystrzelono 20 rakiet, a IDF odpowiedziały ogniem artyleryjskim. Jak podkreślił brytyjski dziennik "Financial Times" narastają obawy przed eskalacją walk na nowym froncie, które i tak już nasiliły się po ataku Hamasu na Izrael z 7 października.
Czytaj też: