Wedle ostatnich doniesień Rosja rozważa umieszczenie broni jądrowej na satelicie. Czy grozi nam wojna w kosmosie? Zdaniem gen. Tomasza Drewniaka Moskwie chodzi o to, by zastraszyć Zachód. W programie "Newsroom" były inspektor sił powietrznych ocenił, że trwa "wyścig kosmiczny". Jak tłumaczy, "Rosja została obnażona" i nie radzi sobie w wojnie konwencjonalnej na ziemi, dlatego musi zrobić coś, co sprawi, że Europa zacznie się jej bać. - Jeżeli Rosji udałoby się wprowadzić broń jądrową i w takim krytycznym momencie ją wykorzystać, to Zachód zostałby oślepiony i wyłączony. Byłoby to z wojskowego punktu widzenia tragedią - podkreślił generał, wskazując na możliwe zagrożenie broni kosmicznej i wyjaśniając sposób działania broni kinetycznej oraz nuklearnej.
