Orban zaostrzył ton ws. imigrantów. Jest reakcja polityków UE 

Węgierski rząd zaostrzył swój ton ws. unijnej polityki migracyjnej. Premier Viktor Orban kreśli ponurą wizję Europy. Wskazuje też to, co może uratować Stary Kontynent. W odpowiedzi szef MSZ Luksemburga Jean Asselborn wzywa do odebrania Węgrom prawa głosu w Unii Europejskiej i wdrożenia postępowania z artykułu 7.

Orban: nie rozumiem, jak opozycja może prosić ludzi o zaufanie
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Arkadiusz Jastrzębski

- Ciemne chmury wiszą nad Europą ze względu na migrację - powiedział Orban w Budapeszcie na konwencie swojej partii Fidesz. - Narody przestaną istnieć, Zachód upadnie, a Europa nawet nie zauważy tego najazdu - powiedział i podkreślił, że "chrześcijaństwo to ostatnia nadzieja Europy".

Premier Orban ostrzegał, że europejskie metropolie będą w większości zamieszkiwane przez muzułmanów. Węgierskiej opozycji zarzucał, że nie rozpoznaje znaków czasu. Twierdził, że zajmuje ona "beznadziejne stanowisko", ponieważ odrzucazasieki na węgierskiej granicy i nie wspiera rządu w sporze z Unią Europejską ws. przyjęcia uchodźców. - Nie rozumiem, jak opozycja może prosić ludzi o zaufanie - powiedział.

Orban skierował także groźby pod adresem organizacji pozarządowych broniących praw uchodźców i osób ubiegających się o azyl. Ostrzegł, że jeżeli nie zaprzestaną one tej "niebezpiecznej działalności", zostaną wydalone z kraju, "niezależnie od tego, jak potężne czy bogate by one nie były".

Zobacz także: "Czy premier powinien przeprosić? Jacek Żakowski: on się za wolno uczy

Ustawy przeciwko organizacjom pomocowym

Węgierski parlament we wtorek będzie debatował nad pakietem ustaw przewidujących nowe represje przeciwko organizacjom pomocowym dla uchodźców. Ustawa przewiduje między innymi 25-procentowy podatek karny na pomoc materialną z zagranicy.

Działaczom organizacji pozarządowych grozić będzie zakaz pobytu w strefach przygranicznych. Od organizacji cywilnych pomagających uchodźcom w przyszłości wymagane będzie zezwolenie na działalność od ministerstwa spraw wewnętrznych.

Potrzebna większość dwóch trzecich

Organizacje pozarządowe, które nie będą przestrzegać tych reguł, muszą liczyć się z wysokimi karami pieniężnymi oraz urzędowymi zakazami działalności.

Ustawę w sprawie tego zakazu musi poprzeć dwie trzecie posłów w parlamencie; takiej większości Fidesz jednak nie posiada. Węgrzy liczą się z tym, że ustawa ta czy nawet cały pakiet ustaw poddany zostanie pod głosowanie dopiero po wyborach parlamentarnych 8 kwietnia br.

Ze względu na restrykcje nałożone przez Węgry na organizacje pozarządowe i ich uniwersytety Komisja Europejska zaskarżyła Węgry w grudniu ubiegłego roku przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.

54-letni Viktor Orban w kwietniowych wyborach parlamentarnych będzie się ubiegał o trzecią kadencję. W sondażach Fidesz ma obecnie około 50-procentowe poparcie, najsilniejsza partia opozycyjna Jobbik - 20 proc. Przed czterema laty Fidesz w wyborach parlamentarnych uzyskał trzy czwarte głosów.

"Brak politycznej moralności"

Przeciwko planom ustaw zagrażających pracy NGO zaprotestowało ponad 200 europejskich organizacji praw człowieka. "Wyrażamy naszą solidarność ze społeczeństwem obywatelskim i wszystkimi obrońcami praw człowieka na Węgrzech" - napisano we wspólnym piśmie, opublikowanym w poniedziałek przez niemiecką sekcję Amnesty International. Sygnatariusze listu domagają się powstrzymania tej inicjatywy legislacyjnej.

Szef dyplomacji Luksemburga Jean Asselborn powiedział w rozmowie z berlińskim dziennikiem "Tagesspiegel", że stanowisko Orbana "pasuje do dyktatora, dla którego ważniejszy jest jego instynkt utrzymania się przy władzy niż jakakolwiek polityczna moralność:. Asselborn postuluje odebranie Węgrom prawa głosu w Unii Europejskiej i wdrożenie postępowania z artykułu 7. - Unia Europejska musi wstać i wyrazić swoje oburzenie - powiedział najstarszy stażem minister spraw zagranicznych w UE.

Małgorzata Matzke (dpa)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
Chciała sprzedać łóżko. Kobieta straciła 400 tys. złotych
Chciała sprzedać łóżko. Kobieta straciła 400 tys. złotych
Szwecja zdecydowała. Do Polski popłynie wsparcie
Szwecja zdecydowała. Do Polski popłynie wsparcie
Pierwszy taki test rakiety. Demonstracja współpracy USA i Japonii
Pierwszy taki test rakiety. Demonstracja współpracy USA i Japonii
Amerykańscy oficerowie zaskoczyli na manewrach Zapad-2025
Amerykańscy oficerowie zaskoczyli na manewrach Zapad-2025
Dogadali się z Chinami? Trump o porozumieniu ws. "pewnej firmy"
Dogadali się z Chinami? Trump o porozumieniu ws. "pewnej firmy"
Lato wróci do Polski w pełni. Upalnie i bez opadów
Lato wróci do Polski w pełni. Upalnie i bez opadów
Ponad 180 rodzin z Dolnego Śląska chce opuścić swoje domy
Ponad 180 rodzin z Dolnego Śląska chce opuścić swoje domy
"Oszust z Tindera" zatrzymany. Nawet prawnik nie wie dlaczego
"Oszust z Tindera" zatrzymany. Nawet prawnik nie wie dlaczego
Starcie o KRS. Żurek usuwa prezesów sądów mimo sprzeciwu kolegiów
Starcie o KRS. Żurek usuwa prezesów sądów mimo sprzeciwu kolegiów
Sygnał ostrzegawczy dla Trumpa. Nowy sondaż pokazał niezadowolenie grupy wyborców
Sygnał ostrzegawczy dla Trumpa. Nowy sondaż pokazał niezadowolenie grupy wyborców
MSZ zrelacjonuje prezydentowi spotkanie. "Bardzo konkretne"
MSZ zrelacjonuje prezydentowi spotkanie. "Bardzo konkretne"