Opozycja apeluje do PiS o dialog w sprawie białoruskiej
- Nie są potrzebne słowa, tylko czyny. Premier może liczyć na wsparcie opozycji w sprawie Białorusi – mówił podczas dzisiejszej konferencji Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
W Grodnie doszło do zatrzymania dziennikarza i członku zarządu Związku Polaków na Białorusi, Andrzeja Poczobuta. O wszczęciu wobec niego sprawy karnej o "podżeganie do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym" poinformowała prokuratura generalna Białorusi.
Dwa dni wcześniej aresztowano prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys, a następnie skazano ją na 15 dni aresztu za organizację "nielegalnej imprezy masowej", za jaką władze uznały zorganizowany 7 marca tradycyjny doroczny jarmark Grodzieńskie Kaziuki.
W siedzibie ZPB w Grodnie oraz w mieszkaniach działaczy trwają przeszukania. Rewizja rozpoczęła się m.in. w mieszkaniu Andrzeja Poczobuta i prezes oddziału ZPB w Wołkowysku Marii Tiszkowskiej.
Reakcja liderów KO
Do zatrzymania polskich działaczy odnieśli się podczas konferencji prasowej liderzy Koalicji Obywatelskiej.
- Ostatnie wydarzenia na Białorusi skierowane wobec mniejszości polskiej, ale i całego społeczeństwa obywatelskiego pokazują, że potrzebne są zdecydowane reakcje ze strony opinii międzynarodowej, przede wszystkim, ze strony UE i polskiego rządu. Dlatego wzywamy premiera Morawieckiego do przedłożenia tej sprawy w agendzie najbliższej Rady Europejskiej i zainicjowania procedury realnych sankcji na reżim białoruski – mówił Borys Budka.
Zapewnił, że opozycja od zawsze wspierała polski rząd w sprawie białoruskiej i tak też będzie w tej sytuacji. Borys Budka poinformował, że Koalicja Obywatelska jest gotowa do spotkania w każdej formule w kancelarii premiera, jak również zwołania specjalnej sesji polskiego parlamentu.
- Te wydarzenia pokazują, że reżim Łukaszenki nie cofnie się przed niczym, że będzie dalej atakował ludzi którzy są związani z ruchami obywatelskimi, którzy upominają się o elementarne prawa człowieka. Dlatego strona polska powinna być inicjatorem i liderem ruchu w UE by skutecznie wymóc cofniecie się reżimu białoruskiego w tego typu działaniach – mówił Budka.
"Niedostateczne działania rządu"
Jak ocenił poseł Koalicji Obywatelskiej, Paweł Kowal, dotychczasowe działania rządu, które nastąpiły po zatrzymaniu Andżeliki Borys, były "niedostateczne".
- Rząd powinien natychmiast rozpocząć dużą dyplomatyczną akcję informacyjną. Polscy ambasadorowie w krajach UE, NATO, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, powinni przedstawić informacje w krajach, w których są akredytowani, na temat realnej sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi. (…) Oczekujemy aktywnego działania polskiego rządu na forum europejskim – dodał Kowal.
Dworczyk: nie zostawimy naszych rodaków
Szef KPRM Michał Dworczyk stwierdził na antenie Radia Wrocław, że mamy do czynienia z kolejną falą represji wymierzoną w mniejszość polską na Białorusi.
- Nie zostawimy żadnego naszych rodaków. Polskie służby konsularne na Białorusi zrobią wszystko, co tylko możliwe, by pomóc naszym rodakom, choć w ostatnim okresie władze białoruskie te możliwości mocno ograniczyły, gdyż w okręgu grodzieńskim mamy już tylko jednego konsula - mówił Dworczyk.
Zapewnił, że polskie władze będą poruszały tę sprawę na forum międzynarodowym, a szczególnie na forum europejskim.
Ponadto, szef kancelarii premiera poinformował podczas konferencji prasowej, że zgodnie z wytycznymi premiera Mateusza Morawieckiego dzisiaj zostanie objęty bezterminowym zakazem wjazdu na teren Polski sędzia, który skazał wczoraj Andżelikę Borys na 15 dni aresztu.