Olejnik zwraca uwagę Trzaskowskiemu. "Pan się patrzy na ekran, na siebie, zamiast na mnie"
- Może pan się na mnie patrzeć? - tak Monika Olejnik zwróciła się do Rafała Trzaskowskiego podczas rozmowy w "Kropce nad I". Polityka Platformy Obywatelskiej rozpraszał ekran znajdujący się za plecami dziennikarki.
Poseł i kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy, Rafał Trzaskowski, był gościem Moniki Olejnik w studiu TVN. Po pierwszych minutach rozmowy redaktor była zmuszona zwrócić Trzaskowskiemu uwagę.
– Może pan się do mnie patrzeć? To strasznie irytujące, że pan się patrzy na ekran, na siebie, zamiast na mnie. Jestem tutaj, panie pośle – powiedziała Olejnik do polityka. Zmieszany Trzaskowski przeprosił za swoje zachowanie i postarał się, by patrzeć dziennikarce prosto w oczy.
Polityk PO był pytany m.in. o zmiany w budżecie Unii Europejskiej, protest osób niepełnosprawnych w Sejmie oraz o decyzję sądu ws. ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.
– Nie wykluczam tego, że w Warszawie mogłaby być ulica Lecha Kaczyńskiego, tylko ona nie powinna być narzucana przez "namiestnika" wojewodę. Też tego nie wykluczam i jasno o tym mówiłem, że możemy znaleźć miejsce na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, tylko mam problem z tym, jak to robi PiS – mówił Trzaskowski.
To jednak nie wszystko. Padła również poważna deklaracja z ust kandydata na prezydenta stolicy. - Chciałbym być pierwszym prezydentem Warszawy, który udzieli ślubu parze homoseksualnej - oświadczył polityk. I dodał, że zależy mu na tym, by na początku wprowadzić związki partnerskie w Polsce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVN24