Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
Władimir Putin wyraził zgodę na znaczne zwiększenie wydatków na armię. Zgodnie z zapisami przyjętego projektu ustawy budżetowej na 2024 rok, Rosja od stycznia będzie przeznaczać na cele wojskowe około 30 proc. wszystkich wydatków.
W poniedziałek Władimir Putin podpisał szereg ustaw związanych z budżetem Federacji Rosyjskiej na przyszły rok. W zatwierdzonych dokumentach znalazły się m.in. założenia dotyczące wydatków na armię, które w 2024 roku mają wzrosnąć o prawie 70 proc. w stosunku do 2023 roku.
Rosja wyznaczyła sobie ambitny cel przychodów na 2024 rok na poziomie 391,2 mld dolarów, co oznacza planowany wzrost o 22,3 proc. w skali rok do roku - pisze agencja Reutera.
Analitycy twierdzą, że rosyjski rząd może być zmuszony do podwyższenia podatków od działalności gospodarczej, jeśli założenia te okażą się zbyt optymistyczne. Plany budżetowe zostały już zatwierdzone przez obie izby parlamentu: Dumę Państwową i Radę Federacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kiedy może być zaprzysiężony rząd Tuska? Pałac wskazał trzy daty
Coraz więcej ofiar wśród Rosjan
W poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że ostatnie sześć tygodni prawdopodobnie przyniosło stronie rosyjskiej jedne z najwyższych wskaźników ofiar od początku wojny.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej przywołało dane ukraińskiego sztabu generalnego, według których w listopadzie liczba rosyjskich ofiar wynosi średnio 931 dziennie. Poprzednio najbardziej śmiercionośnym miesiącem dla Rosji był marzec 2023 roku ze średnią 776 strat dziennie, a było to w szczytowym momencie rosyjskiego szturmu na Bachmut.
Brytyjski wywiad wskazuje, że powodem tak wysokich strat Rosji jest obecnie przede wszystkim ofensywa rosyjskiej armii na miasto Awdijiwka w Donbasie. Brytyjczycy dodali, że chociaż wywiad nie może zweryfikować metodologii, zarówno jeśli chodzi o zabitych, jak i rannych, podawane przez stronę ukraińską liczby są wiarygodne.
Przeczytaj również:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski