Pogryzione niemowlę. Kuriozalne tłumaczenia rodziców
31-letni mieszkaniec Olsztyna, który pogryzł 3-miesięcznego syna, trafił na trzy miesiące do aresztu. Matka chłopca, która nie sprawowała należytej opieki, ma dozór policji. Oboje nie przyznają się do winy i twierdzą, że nic nie pamiętają - podał "Fakt".
30 marca rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski poinformował, że 31-letni Patryk A. usłyszał zarzut fizycznego znęcania się nad synem. Mężczyzna miał spowodować u dziecka obrażenia ciała poprzez gryzienie m.in. po rękach i nogach.
- Dziecko w wyniku tego działania doznało obrażeń ciała. Podejrzany przesłuchany przez prokuratora nie przyznał się do przedstawionego mu zarzutu. Złożył wyjaśnienia i są one przedmiotem dalszych czynności - podkreślił prokurator Brodowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Sąd Rejonowy w Olsztynie, uwzględniając wniosek prokuratura, zastosował wobec ojca dziecka areszt na trzy miesiące. Zarzuty usłyszała także matka niemowlęcia. 31-letnia Katarzyna K. miała narazić syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuriozalne tłumaczenia rodziców
Jak ustalono, matka była poza domem i w tym czasie piła alkohol - badanie wykazało, że miała w organizmie 2 promile. Prokurator zastosował wobec kobiety dozór policji. O szokującej sytuacji w tej rodzinie zawiadomiła policję rodzina niemowlaka. Obecnie chłopiec przebywa pod jej opieką.
We wtorek 4 kwietnia dziennik "Fakt" podał, że zarówno ojciec, jak i matka dziecka nie przyznali się do winy. Para miała zeznać, że oboje byli tak pijani, że nie pamiętają, co się wydarzyło.
Czytaj też:
Źródło: "Fakt", PAP