Odwołać Antoniego Macierewicza? To mało prawdopodobne - 7 powodów

Prezydent miał wprost powiedzieć Beacie Szydło, że powinna wyrzucić Antoniego Macierewicza z rządu - mówią informatorzy "Faktu". Do dymisji nie doszło, więc prezydent na własną rękę musi sobie radzić z szefem MON. Odmówił podpisania nominacji generalskich, tradycyjnie wręczanych w Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia.

Ta podjazdowa wojna będzie eskalować, ale trudno oczekiwać przesilenia. I to pomimo tego, że lista zastrzeżeń wobec Antoniego Macierewicza jest długa. Najważniejsze to opóźnienia w zakupach uzbrojenia i niedotrzymywanie kolejnych terminów (np. dostawy śmigłowców Black Hawk, wybranych zamiast Caracali). Ministra obciąża też wpadka z przetargiem na autobusy, który przegrała firma podległa MON, bo spóźniła się ze złożeniem oferty o 20 minut. Wizerunkowi Macierewicza nie pomagają też dawne historie z Bartłomiejem Misiewiczem i Edmundem Jannigerem, wypadek limuzyny pędzącej od o. Rydzyka do prezesa Kaczyńskiego, czy wreszcie fakty zebrane w bestsellerowej książce Tomasza Piątka.

Ale Antoni Macierewicz trwa i ma trwać. Powodów jest wiele, a to najważniejsze z nich.

Szef MON zbudował swoją dzisiejszą pozycję na zajmowaniu się katastrofą smoleńską. Wszak Macierewicz nie należał do założycieli Prawa i Sprawiedliwości - w pierwszej połowie poprzedniej dekady był związany z LPR.

Macierewicz urósł na tyle, że dzisiaj jest wiceprezesem partii. W powszechnym przekonaniu to on jest magnesem dla tzw. twardego elektoratu.

Jarosław Kaczyński kilka lat temu popełnił błąd, pozwalając Macierewiczowi zbyt mocno urosnąć. I nie chodzi tylko o czasy w opozycji, ale także w rządzie. Prezes PiS wielokrotnie chwalił Macierewicza, stąd trudno byłoby mu teraz wycofać poparcie.

Szczególnie, że Antoni Macierewicz ma grono zagorzałych obrońców. Pisaliśmy w WP o chętnie czytanym na prawicy blogerze kryjącym się pod pseudonimem Aleksander Ścios. Nie miał problemów z atakowaniem nie tylko Andrzeja Dudy, ale i Jarosława Kaczyńskiego.

Dzisiaj Macierewiczowi, chyba skutecznie, udało się zbudować wizerunek człowieka, który uratował polską armię. To on tworzy WOT, to podczas jego urzędowania zwiększono obecność żołnierzy NATO w Polsce, to on reformuje Polską Grupę Zbrojeniową. Doniesienia o wątpliwych efektach rewolucji Macierewicza są z reguły przedstawiane jako niesłuszne ataki.

Kiedy Antoni Macierewicz jest krytykowany, podnoszą się głosy, że to atak dawnego systemu, albo po prostu agentów bezpieki. Bo obok wizerunku kapłana kultu smoleńskiego, Antoni Macierewicz skutecznie podtrzymuje też wizerunek największego wroga komunistów.

Antoni Macierewicz to nie jakiś minister transportu czy innej cyfryzacji, którego można odwołać ot tak, bez konsekwencji. Aby wyrzucić go z rządu, trzeba by znaleźć bardzo mocny pretekst. A skoro nie było nim ani otwarte przeciwstawienie się prezesowi Kaczyńskiemu w sprawie Misiewicza, ani zestawienie przez Tomasza Piątka masy niewygodnych dla szefa MON faktów, to co ma być?