Nocna wojna w obozie PiS. W sieci atak za atakiem
Patryk Jaki skrytykował byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Słowa europosła wywołały prawdziwą burzę w obozie Zjednoczonej Prawicy. "Nie pierwszy raz opowiada te bzdury i daje tlen naszym przeciwnikom" - komentuje poseł PiS Paweł Jabłoński. Jakiego bronią w sieci politycy Suwerennej Polski.
16.03.2024 | aktual.: 17.03.2024 02:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W trakcie piątkowego spotkania otwartego w Pabianicach Patryk Jaki publicznie rozliczał polityków PiS m.in. z niewłaściwego jego zdaniem podejścia do Unii Europejskiej.
W rozmowie z sympatykami przekonywał, że trzeba sobie zadać pytanie, "kto wewnątrz naszego obozu za to odpowiada i robić wszystko, żeby już nie miał wpływu na to po raz kolejny".
- Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał. Ktoś za to wszystko odpowiada. Jeżeli będzie jeszcze raz Morawiecki premierem, to ja państwu gwarancji żadnej nie daję, że nie będzie tak samo - mówił europoseł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burza w sieci po słowach Jakiego
Na wypowiedź polityka Suwerennej Polski ostro zareagował były rzecznik rządu PiS Piotr Mueller. Zarzucił mu, że w ten sposób szkodzi on ich obozowi politycznemu. Zaznaczył, że wszelkie decyzje w poruszanych przez niego sprawach były podejmowane na poziomie całego kierownictwa PiS.
Mocne słowa w kierunku Jakiego skierował też Paweł Jabłoński. Poseł PiS stwierdził, że Platforma Obywatelska przeżywa obecnie kryzys, a Patryk Jaki "rzuca im koło ratunkowe". "Cały na biało chłopczyk w krótkich spodenkach z Solidarnej (obecnie Suwerennej) Polski - frakcji krzykaczy-radykałów, przez którą PiS stracił umiarkowanych wyborców" - pisze Jabłoński.
Zdaniem posła PiS Jaki zepsuł reformę sądownictwa, "ale co pokrzyczał, to jego". "Nie pierwszy raz opowiada te bzdury i daje tlen naszym przeciwnikom" - dodaje Jabłoński, podkreślając, że Jaki "już widzi siebie na tronie".
W Jakiego uderzył także Waldemar Buda. "Chęć ponownego wyboru do europarlamentu kosztem całego obozu. Krótkie spodenki" - napisał polityk PiS. Szybko odpowiedział mu partyjny współpracownik Jakiego z Suwerennej Polski Jacek Ozdoba.
"Krótkie spodenki to podpisały kamienie milowe, a potem udawały 'nie ja'" - stwierdził poseł, nawiązując do Mateusza Morawieckiego.
"Próba destabilizacji jedności ZP przed wyborami samorządowymi i europejskimi to skrajna nieodpowiedzialność. Pomocna dłoń dla #Koalicja13grudnia" - ocenił natomiast poseł PiS Michał Dworczyk.
Z kolei Szymon Szynkowski vel Sęk porównał obecną sytuację w Zjednoczonej Prawicy do meczu piłkarskiego. "Dziś cała drużyna, pod okiem i zgodnie z uwagami trenera, winna być skoncentrowana na ostatecznym wyniku wiosennego dwumeczu" - wskazał parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
Jaki skrytykował Dudę. Odpowiada posłowi
Podczas piątkowego spotkania w Pabianicach europoseł Suwerennej Polski skrytykował też Andrzeja Dudę. W obronie prezydenta postanowił stanąć poseł PiS Robert Gontarz.
"Czy prezydent atakuje w ten sposób środowisko Suwerennej Polski? Nie! Pan prezydent po prostu wygrał wybory z Rafałem Trzaskowskim, co niektórym się nie udało i to bardzo się nie udało" - napisał na platformie X, nawiązując do przegranej Patryka Jakiego w wyborach na prezydenta Warszawy w 2018 roku.
Jaki szybko mu odpowiedział. "Ta zaczepka akurat idiotyczna. Prezydent Duda wygrał z Trzaskowskim w skali kraju" - wskazał europoseł, porównując następnie poparcie uzyskane przez siebie w wyrobach samorządowych w 2018 roku i wynik, jaki uzyskał Andrzej Duda w 2020 roku w wyborach prezydenckich.
Przeczytaj również: