Tusk i Sikorski naciskają na Amerykanina. Wymowny wpis
Donald Tusk nie odpuszcza spikerowi amerykańskiej Izby Reprezentantów. "Spójrz na Odessę. Ilu argumentów jeszcze potrzebujesz, aby podjąć decyzję?" - tymi słowami zwrócił się polski premier do Mike'a Johnsona. Chodzi o blokowaną przez niego sprawę głosowania nad pomocą dla Ukrainy.
W piątek wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na Odessę. Celem uderzeń sił okupacyjnych były obiekty infrastruktury cywilnej. Według sobotnich danych liczba ofiar śmiertelnych piątkowego ostrzału wzrosła do 21, ponad 70 osób zostało rannych - stan zdrowia niektórych z nich jest ciężki.
"Spójrz na Odessę. Ile jeszcze argumentów potrzebujesz, aby podjąć decyzję?" - napisał w języku angielskim premier Donald Tusk, kierując swoje słowa bezpośrednio do spikera Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona.
Wpis polskiego premiera podał dalej także szef MSZ Radosław SIkorski, który również głośno wypowiada się w sprawie blokady amerykańskiej pomocy dla Ukrainy.
Ukraina czeka na pomoc. Mike Johnson zwleka
Chodzi o opiewający na 95 mld dolarów pakiet wydatków na pomoc Ukrainie, Izraelowi i Tajwanowi, który został już przegłosowany w lutym przez amerykański Senat. Wciąż nie został jednak podjęty w Izbie Reprezentantów przez spikera Mike'a Johnsona, mimo że niemal na pewno otrzymałby poparcie większości. Johnson uzasadniał to dotąd różnymi powodami, najpierw domagając się jasnej strategii od Białego Domu, potem twierdząc, że Ameryka musi najpierw zająć się bezpieczeństwem własnych granic, a ostatnio zapowiadając, że zajmie się tym po uchwaleniu budżetu, co ma nastąpić do 22 marca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mike Johnson zapowiedział w tym tygodniu, że Izba zagłosuje wkrótce nad alternatywną ustawą, zamieniającą część wsparcia dla Ukrainy na pożyczki oraz leasing sprzętu wojskowego. Biały Dom wezwał jednak w piątek, by Johnson poddał pod głosowanie projekt, który już został uchwalony przez Senat i niemal na pewno zostałby przyjęty przez Izbę.
We wtorek z prezydentem USA Joe Bidenem w Białym Domu rozmawiali prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk. - Mam nadzieję, że głos z Europy wpłynie na zmianę postawy spikera Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona ws. pakietu dalszej pomocy USA dla Ukrainy - mówił po tym spotkaniu Tusk.
Czytaj także: