Odgłosy eksplozji, kłęby dymu. "Błyskawiczna karma" w Biełgorodzie
W sobotę po południu w obwodzie biełgorodzkim w Rosji doszło do kilku eksplozji. "Błyskawiczna karma: bomba, która miała polecieć do obwodu charkowskiego, spadła w Biełgorodzie" - przekazał tsn.ua.
W sieci pojawiły się doniesienia, że w obwodzie biełgorodzkim spadła rosyjska bomba lotnicza, którą wystrzelono w kierunku obwodu charkowskiego.
W kilku lokalnych źródłach na Telegramie przekazano, że przed eksplozjami w regionie nie ogłoszono alarmu przeciwlotniczego. Ponadto na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać poważne uszkodzenia, które nie mogły powstać wskutek ataku drona.
W sieci pojawiają się zdjęcia, na których widać skutki eksplozji. "Błyskawiczna karma" - czytamy we wpisie ukraińskiego serwisu tsn.ua opublikowanym na Telegramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamiński, Kurski, Obajtek w PE? "To będzie gorszące"
Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow przekazał, że w wyniku eksplozji rannych zostało pięć osób, w tym trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Poszkodowanych przetransportowano do szpitala.
"Dotychczas stwierdzono szkody w 30 prywatnych gospodarstwach domowych, zniszczonych zostało też 10 samochodów" - czytamy we wpisie Gładkowa.
Warto zaznaczyć, że rosyjski urzędnik nie wskazał, co było przyczyną wybuchów.
Czytaj więcej:
Źródło: Telegram/Meduza
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski