Zdradziła Ukrainę na rzecz Rosji. Była też w Polsce
Ukraińska skoczkini do wody, Sofia Łyskun, zdecydowała się na zmianę obywatelstwa na rosyjskie, co ogłosiła w związku z problemami z trenerami i niemożnością trenowania w Kijowie. Teraz jej celem są mistrzostwa w Rosji.
Najważniejsze informacje:
- Sofia Łyskun, dwukrotna olimpijka, przyjęła obywatelstwo rosyjskie.
- Skoczkini tłumaczy decyzję problemami z trenerami na Ukrainie.
- Planuje startować w reprezentacji Rosji, mieszkając obecnie w Moskwie.
Sofia Łyskun, dwukrotna uczestniczka igrzysk olimpijskich, ogłosiła zmianę obywatelstwa z ukraińskiego na rosyjskie. Skoczkini, która urodziła się w Ługańsku, wytłumaczyła swoją decyzję "problemami z trenerami". Mówi także o utrudnieniach w prowadzeniu treningów w Kijowie, co zmusiło ją do wyjazdu z Ukrainy.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Łyskun, która najpierw przeniosła się z Ukrainy do Polski, a potem do Rosji, podkreśla, że nigdy nie zastanawiała się nad reprezentowaną przez siebie flagą. Decyzja o zmianie obywatelstwa zapadła w trzecim roku wojny na Ukrainie.
Prezes ukraińskiego komitetu olimpijskiego Wadym Hucajt ocenił to jako zdradę. Decyzja skoczkini do wody jest o tyle zaskakująca, że jeszcze kilka lat temu krytycznie wypowiadała się o Rosjanach.
- Warto zauważyć, że Rosjan nikt nigdy nie lubił, niezależnie od konfliktu. Patrzysz i widać, że to gnida. Uśmiecha się, a po chwili idzie do trenera czy swoich niby "koleżanek" i opowiada, jaka jesteś zła. Potem zaczynasz ją pokonywać w konkurencjach, a ona patrzy, jakbyś ukradła jej milion - mówiła w lipcu 2022 roku.
Łyskun w swoim dorobku ma srebro mistrzostw świata oraz 11 medali mistrzostw Europy (cztery złote, pięć srebrnych i dwa brązowe). Dwukrotnie reprezentowała Ukrainę na igrzyskach olimpijskich.
Źródło: NEXTA Polska