RELACJA ZAKOŃCZONA

Brutalny atak armii Putina. Słup czarnego dymu było widać z daleka [RELACJA NA ŻYWO]

 Brutalny atak armii Putina. Słup czarnego dymu było widać z daleka
Brutalny atak armii Putina. Słup czarnego dymu było widać z daleka
Źródło zdjęć: © Telegram
Karina StrzelińskaVioletta Baran

03.05.2024 | aktual.: 04.05.2024 20:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wojna w Ukrainie trwa. Sobota to 801. dzień rosyjskiej inwazji. Rosjanie zaatakowali Charków. - Rannych zostało sześć osób - przekazał szef Obwodowej Administracji Wojskowej Oleg Synegubow. Wskutek uderzenia w lokalnym przedsiębiorstwie wybuchł pożar. Akcja strażaków na miejscu zdarzenia trwała ponad trzy godziny. Według doniesień mieszkańców, słup czarnego dymu, który unosił się nad obiektem widać było z odległości około dziesięciu kilometrów. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.

Seria nagrań z ukraińskiego frontu. Na filmie widać zniszczony rosyjski sprzęt.

Atak Rosjan w obwodzie donieckim. Zginęła jedna osoba, dwie zostały ranne.

Skutki eksplozji w Charkowie.

Aktualna mapa alarmów przeciwlotniczych w Ukrainie.

© alerts.in.ua

Kolejny atak Rosjan w Charkowie.

Wołodymyr Zełenski poinformował, że ukraińskie wojsko zniszczyło rosyjski samolot Su-25 w obwodzie donieckim.

Nie pamiętam, by którakolwiek kampania w wyborach do Parlamentu Europejskiego wymagała od węgierskiego premiera takiej aktywności. Bez wątpienia sprzyja temu pewnego rodzaju osamotnienie, które Orbanowi towarzyszy - pisze dla Wirtualnej Polski dr Dominik Hejj.

Czytaj więcej:

Ludzie zbierają się pod gruzińskim parlamentem. Od kilku dni w kraju trwają protesty przeciwko "ustawie o zagranicznych agentach".

Aktualna mapa alarmów przeciwlotniczych w Ukrainie.

© alerts.in.ua

Zdjęcie, na którym udokumentowano skutki ataku Rosjan w Charkowie.

© Telegram

32 przedstawicieli ukraińskich mediów znajduje się obecnie w rosyjskiej niewoli, poinformował w sobotę Rostisław Karandiejew, pełniący obowiązki ministra kultury i polityki informacyjnej.

"Trwają negocjacje w sprawie ich jak najszybszego powrotu" - przekazał portal Suspilne.

Przed miesiącem ukraiński związek dziennikarzy poinformował, że od czasu rosyjskiej agresji w lutym 2022 r. w kraju zginęło co najmniej 86 dziennikarzy, reporterów i fotoreporterów

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych w ramach pierwszej linii obrony wzdłuż granicy z Rosją - informuje Biełsat.

"Umocnienia powstają w pobliżu przejścia granicznego Terehova w gminie Ludza. Pierwszy odcinek ma zostać ukończony w ciągu czterech miesięcy" - czytamy we wpisie opublikowanym w serwisie X.

Liczba osób rannych w wyniku ataku na przedsiębiorstwo w Charkowie wzrosła do sześciu - przekazał szef charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Oleg Synegubow.

Rzeczniczka MSZ Rosji stwierdziła, że Moskwa nie jest zaangażowana w ataki hybrydowe na kraje NATO. Zdaniem przedstawicielki Kremla to "oskarżenia, które mają na celu odwrócenie uwagi od działań Sojuszu", w tym m.in. od manewrów Steadfast Defender 24.

Czytaj więcej:

Nagranie z ukraińskiego frontu.

Ukraińscy żołnierze na froncie.

Kolejne nagranie z obwodu biełgorodzkiego.

We wsi Nieczajewka w obwodzie biełgorodzkim doszło do pożaru podstacji elektrycznej. Ogień pojawił się prawdopodobnie w wyniku ataku dronów. Z kolei we wsi Murom rejonie szebiekińskim uszkodzona została sieć energetyczna

W wyniku ostrzału miejscowości Słobożanśke w obwodzie charkowskim zginęła jedna osoba. Ponadto zniszczony został prywatny dom i budynki gospodarcze.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainienatorosja