Zginął wiceszef Hamasu. Był celem ataku w Bejrucie

Saleh al-Arouri, numer 2 Hamasu, zginął w Libanie. Mężczyzna był celem ataku, do którego doszło we wtorek. "Wróg zapłaci wysoką cenę za tę tchórzliwą zbrodnię i wszystkie zbrodnie popełnione przeciwko naszemu narodowi" - czytamy w oświadczeniu palestyńskich terrorystów.

Zamach w Bejrucie. Numer 2 Hamasu był celemZamach w Bejrucie. Numer 2 Hamasu był celem
Źródło zdjęć: © Telegram | Waleński Tomasz
oprac.  TWA

We wtorek wieczorem na przedmieściach Bejrutu doszło do potężnej eksplozji. Libańska agencja prasowa poinformowała, że w wyniku wybuchu sześć osób zginęło, a 11 zostało rannych. Według doniesień ranni zostali ewakuowani do szpitala. Eksplozja miała miejsce w pobliżu biura Hamasu. Uderzenie najprawdopodobniej zostało przeprowadzone przy pomocy drona.

Arouri był zastępcą szefa biura politycznego organizacji. Jest jednym z założycieli wojskowego skrzydła Hamasu i był odpowiedzialny za operacje Hamasu w Judei oraz zbieranie funduszy dla Hamasu. USA umieściły go liście terrorystów w 2015 roku.

Likwidacja Arouriego jest najbardziej znaczącym ciosem dla organizacji od początku wojny i w ciągu ostatniej dekady.

Głos w sprawie ataku zabrał już także Hamas, który potwierdził śmierć swojego przywódcy.

"Z wielką dumą opłakujemy męczennika, mudżahedina, wielkiego dowódcę Saleha Al-Arouriego i jego towarzyszy, męczenników. Potwierdzamy, że polityka zabójstw uczyni nas tylko silniejszymi i bardziej oddanymi naszej drodze, dopóki nie zmieciemy okupacji z całej Palestyny. Wróg zapłaci wysoką cenę za tę tchórzliwą zbrodnię i wszystkie zbrodnie popełnione przeciwko naszemu narodowi" - czytamy w opublikowanym komunikacie.

Śmierć al-Arouriego skomentował także szef biura politycznego Hamasu. - Ruch, który oferuje swoich przywódców i założycieli jako męczenników za godność naszego ludu i narodu, nigdy nie zostanie pokonany. Te ataki tylko wzmacniają jego siłę, odporność i niezachwianą determinację. Taka jest historia ruchu oporu: po zabójstwie swoich przywódców staje się on jeszcze silniejszy i bardziej zdeterminowany - stwierdził Ismail Hanieh oskarżając o zabójstwo Izrael.

Izrael nie bierze odpowiedzialności za atak. Nikt z przedstawicieli izraelskiego rządu oficjalnie nie skomentował przyczyn wybuchu w sąsiednim Libanie.

Wybrane dla Ciebie
Tusk ma powody do świętowania? Opublikowali sondaż
Tusk ma powody do świętowania? Opublikowali sondaż
Horała odpowiada na krytykę rządu ws. CPK. "Udają, że nie wiedzą"
Horała odpowiada na krytykę rządu ws. CPK. "Udają, że nie wiedzą"
Hołownia zostanie w polityce? Polacy ocenili w sondażu
Hołownia zostanie w polityce? Polacy ocenili w sondażu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
"Patriotyczna domówka". Na jednej imprezie politycy PiS i ludzie służb
"Patriotyczna domówka". Na jednej imprezie politycy PiS i ludzie służb
Chińczycy mogą sterować autobusami w Oslo? Zdumiewające wyniki testów
Chińczycy mogą sterować autobusami w Oslo? Zdumiewające wyniki testów
Porozumienie z Chinami priorytetem Trumpa. Kim musi poczekać
Porozumienie z Chinami priorytetem Trumpa. Kim musi poczekać
Szanse na pierwszy śnieg już w listopadzie? Synoptycy zdradzają
Szanse na pierwszy śnieg już w listopadzie? Synoptycy zdradzają
Działo się w nocy. Melissa zdewastowała Jamajkę i zmierza ku Kubie
Działo się w nocy. Melissa zdewastowała Jamajkę i zmierza ku Kubie
Melissa spustoszyła Jamajkę. Teraz huragan czyha na Kubę
Melissa spustoszyła Jamajkę. Teraz huragan czyha na Kubę
Korea Płn. przeprowadziła test potężnych rakiet. Przed Trumpem w Seulu
Korea Płn. przeprowadziła test potężnych rakiet. Przed Trumpem w Seulu
List kobiet do Merza. Nie czują się bezpiecznie
List kobiet do Merza. Nie czują się bezpiecznie