Nowa zimna wojna w 75‑lecie NATO. Z Kremla padły oskarżenia

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział rosyjskim mediom, że relacje z krajami zachodnimi doszły już do konfrontacyjnego poziomu. Rosyjski urzędnik zauważył, że NATO wyraźnie eskaluje działania, wymierzając je przeciw Rosji. Słowa padły w dniu, w którym sojusz wojskowy pod przewodnictwem USA świętował w Brukseli 75. rocznicę powstania.

Od lewej: rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, prezydent Rosji Władimir Putin
Od lewej: rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, prezydent Rosji Władimir Putin
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

- NATO było już zaangażowane w konflikt wokół Ukrainy. Nadal zmierza w stronę naszych granic i rozbudowuje swoją infrastrukturę wojskową - powiedział Dmitrij Pieskow.

Jak komentuje "Daily Mail", rozszerzanie NATO jest "fiksacją" Władimira Putina. Dyktator wpadł w gniew, gdy do sojuszu przystąpiła Finlandia i Szwecja. Brytyjska gazeta zauważa, że Putin wielokrotnie powtarzał, że Rosja została oszukana przez Zachód po zimnej wojnie - Układ Warszawski został rozwiązany, a NATO wchłonęło byłych członków układu oraz trzy państwa bałtyckie, które wcześniej były częścią Związku Radzieckiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bomby termobaryczne Putina. Gen. Bieniek wyjaśnia, jak działają

Kraje zachodnie odrzucają jednak taką interpretację rosyjskiego dyktatora i przekonują, że przyłączenie się do sojuszu obronnego było demokratycznym wyborem krajów, które rozpoczynały nowy rozdział po dziesięcioleciach rządów komunistycznych. Wspomaganie Ukrainy natomiast jest wyrazem solidarności z zaatakowanym przez sąsiada krajem. Dostarczanie zaawansowanej broni i technologii jest reakcją na niesprawiedliwy, niczym nie sprowokowany akt agresji.

Nowa zimna wojna w 75-lecie NATO. Z Kremla padły oskarżenia

Rosja wyraźnie jednak zmierza do zaostrzenia konfliktu z NATO. Jak informowaliśmy, potwierdza to ostatni raport waszyngtońskiego think tanku Institut Study of War.

Amerykańscy eksperci z Instytutu Studiów Wojennych zauważyli, że Moskwa obrała w ostatnich dniach konfrontacyjną strategię. Ostatnie działania Kremla mają odstraszyć Zachód od dalszego wsparcia walczącego Kijowa.

Rosja podkreśla, że jej stosunki z NATO "spadły na poziom bezpośredniej konfrontacji" i wskazuje na zagrożenie, jakie stanowić ma dla niej sojusz północnoatlantycki. Rosyjscy urzędnicy otwarcie mówią o agresywnej polityce Zachodu i nawołują kraje bloku Wspólnoty Niepodległych Państw do zbrojenia się i budowania silniejszej armii na wypadek ataku wroga.

Źródło: "Daily Mail"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojnawładimir putinkreml

Wybrane dla Ciebie