Ataki na rafinerie w Rosji. "To komunikacja z Rosjanami"
- Ataki na rafinerie naftowe w Rosji są formą bezpośredniej komunikacji z Rosjanami - stwierdził w rozmowie z estońską telewizją ERR ukraiński premier Denys Szmyhal. Dodał, że powinni oni zrozumieć, że muszą ponieść koszty agresji przeciwko Ukrainie. Stwierdził także, że Rosjanie, wysyłając rakiety na terytorium Polski, testują NATO.
- Uważam, że te ataki wspierają sankcje nałożone na rosyjski przemysł. Rosja wstrzymała eksport gazu i oleju napędowego, co powoduje deficyt produktów paliwowych na stacjach benzynowych - zaznaczył Szmyhal, cytowany w piątek na portalu ERR.
Premier Ukrainy skomentował również reakcje USA na ukraińską aktywność na terytorium Rosji. Szmyhal podkreślił, że "sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że Waszyngton nas nie zachęca do tych ataków, ale nie może powstrzymać nas przed prowadzeniem walki o wolność i niepodległość".
Podczas spotkania ze Szmyhalem w Tallinie, prezydent Estonii, Alar Karis, wyraził swoje stanowisko na temat ataków na cele wojskowe i inne cele wspierające machinę wojenną Kremla, które są położone w Rosji. Karis stwierdził, że takie ataki są uzasadnione.
"Testują NATO"
Szmyhal odniósł się również do sytuacji w Rosji. Zauważył, że Kreml skupia się na gospodarce wojskowej i że wyciągnięto tam wnioski z ostatnich dwóch lat. Teraz Rosja zwiększa swoje możliwości i mobilizuje więcej ludzi.
- Władze rosyjskie testują NATO, wysyłając rakiety na terytorium Polski, wysyłając drony na terytorium Rumunii. Historia uczy, że po takich testach Rosja podejmuje bardzo konkretne kroki, więc jedynym sposobem na to, by zapewnić trwały, długoterminowy pokój na kontynencie europejskim, jest wygranie tej wojny na terytorium Ukrainy - stwierdził Szmyhal.
Szmyhal odniósł się również do niedawnego ataku terrorystycznego pod Moskwą i późniejszych oskarżeń Kremla pod adresem Zachodu i Ukrainy. Premier Ukrainy stwierdził, że te wydarzenia są z całą pewnością operacją pod fałszywą flagą. Szmyhal wyjaśnił, że tzw. Państwo Islamskie wzięło odpowiedzialność za atak, ale Moskwa nadal obwinia Ukrainę i szuka sposobu na powiązanie ataku z Ukrainą. Szmyhal stwierdził, że jest to część wojny hybrydowej, której celem jest cała Europa.
"To nasz wybór"
Szmyhal podkreślił, że społeczeństwo Ukrainy nie jest wyczerpane wojną, ale jedynie zmęczone, co jest zupełnie naturalnym stanem rzeczy. Oświadczył też, że Ukraina nie może przestać się bronić, bo po prostu zginie. Szmyhal podkreślił, że Ukraina ma odwagę, by chronić swój kraj i wartości europejskie. - To nasz wybór - dodał.
Szmyhal podziękował Estonii za niezwykłe wsparcie udzielane Ukrainie. Premier Ukrainy stwierdził, że Estonia jest doskonałym przykładem dla innych krajów. Szmyhal podkreślił, że inicjatywa Estonii dotycząca przekazywania 0,25 proc. PKB na rzecz wsparcia militarnego Ukrainy jest przykładem dla pozostałych sojuszników Ukrainy.
Podczas spotkania w Brukseli, ministrowie spraw zagranicznych państw NATO zgodzili się, że Ukrainie należy zagwarantować długoterminową pomoc finansową i wojskową. Szef MSZ Estonii, Margus Tsahkna, przekazał, że jego kraj zaproponował członkom Sojuszu, by co roku przekazywali 0,25 proc. swojego PKB na wsparcie wojskowe dla Ukrainy.