"The Barents Observer" przekazał, że policja w Finnmarku zatrzymała 17 października 47-letniego mężczyznę za latanie dronem na Svalbardzie, ale też najprawdopodobniej w innych miejscach na terytorium Norwegii.
Mężczyzna został aresztowany w Hammerfest, gdzie znajduje się m.in. zakład przetwarzania ciekłego gazu ziemnego.
- Policja aresztowała mężczyznę i skonfiskowała jego drony i inne urządzenia elektroniczne, które są obecnie analizowane. Mężczyzna ma obywatelstwo rosyjskie i brytyjskie. Jest oskarżony o naruszenie ustawy o sankcjach za latanie dronem na terytorium Norwegii na Svalbardzie – przekazała prokurator Anja Mikkelsen Indbjør w rozmowie z "The Barents Observer".
Sąd w Zachodnim Finnmarku przychylił się do wniosku policji, by umieścić 47-latka na najbliższe dwa tygodnie w areszcie. Jego prawnik już poinformował, że złoży apelację do tej decyzji.
Według "The Barents Observer" 47-latek jest synem znanego rosyjskiego biznesmena i bliskiego sojusznika Władimira Putina. Jego ojciec znalazł się na liście osób objętych sankcjami Departamentu Stanu USA, dla rosyjskich urzędników i biznesmenów. O podejrzanym głośno było na początku roku, ponieważ otwarcie sprzeciwił się wojnie w Ukrainie, którą rozpoczął Władimir Putin.
Łódź mężczyzny pływała wokół Svalbardu i wzdłuż wybrzeża Norwegii przez kilka ostatnich miesięcy. Jens Bernhard Herstad, jego prawnik, podkreślił, że on sam wszedł na pokład w zeszłym tygodniu" i nie jest obywatelem Rosji.
- Przyznał się do latania dronem, ale nie miał powodu sądzić, że jest to nielegalne, ponieważ jest obywatelem brytyjskim - skomentował Jens Bernhard Herstad.
Według danych z marinetraffic.com, jacht mężczyzny pod banderą Wielkiej Brytanii "Firebird" jeszcze w środę pozostawał w porcie w Hammerfest.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Najnowsze nagranie z katastrofy Su-34 w Rosji. Skala zniszczeń poraża
