Nieprawidłowości w programie "Praca dla więźniów". Rusza śledztwo
Prokuratura Okręgowa w Kielcach wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości w kluczowym dla poprzedniego kierownictwa resortu sprawiedliwości programie resocjalizacyjnym dla więźniów. Dochodzenie prowadzone jest na wniosek Służby Więziennej.
Program "Praca dla więźniów" był sztandarowym projektem resocjalizacyjnym resortu sprawiedliwości za rządów PiS
Program "Praca dla więźniów" trafia pod lupę prokuratury. Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w realizacji programowych założeń resocjalizacyjnego projektu kierownictwa resortu sprawiedliwości w rządach Prawa i Sprawiedliwości prowadzi Prokuratura Okręgowa w Kielcach.
Jak podaje RMF24, postępowanie zostało wszczęte na wniosek szefostwa Służby Więziennej. Śledztwo dotyczy przekraczania uprawnień przez funkcjonariuszy służby więziennej w związku z zawieraniem umów z firmą senatora PiS Mieczysława Golby. Zawiadomienie obejmuje między innymi dzierżawę hal produkcyjnych w rzeszowskim zakładzie karnym.
"Praca dla więźniów". Sprawą programu ministerstwa sprawiedliwości z czasów PiS zajmuje się prokuratura
Firma senatora Golby miała umowę na produkcję drewnianych domów, przy której miało pracować 600 więźniów. Jednak zatrudniono jedynie 30 osób. Dodatkowo kontrola wykazała, że spółka podnajęła halę innej firmie, co było niezgodne z umową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wrzosek skrytykowała Bodnara. "Jest jeden plus, że straciła funkcję"
Śledczy badają okres od października 2016 roku do września tego roku. Senator Mieczysław Golba nie zgadza się z zarzutami stawianymi jego firmie.
Prokuratura Okręgowa w Kielcach prowadzi śledztwo związane z potencjalnymi nadużyciami w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Firma Golbalux również bezprawnie podnajmował hale na swoim terenie innej firmie.
Czytaj też: Mamy prognozę na 10 dni. Będzie dwucyfrówka
Audyt przeprowadzony przez Centralny Zarząd Służby Więziennej wykazał wiele nieprawidłowości w dzierżawie hal oraz w zatrudnieniu więźniów. Część więźniów zajmowała się niebezpiecznymi przedmiotami, które nie powinny były trafić w ich ręce. W rezultacie, dyrektor jednostki został odwołany, a sprawa trafiła do prokuratury.
Przeczytaj też: Morawiecki na czele europejskiej partii konserwatystów? Włoskie media mają przecieki
Firma Golbalux zapewniała umowy na korzystnych dla siebie warunkach, w zamian za niskie czynsze i deklarowaną dużą liczbę zatrudnionych więźniów. Mieczysław Golba bronił się, twierdząc, że jego działalność wspiera resocjalizację więźniów oraz oferuje im możliwość zdobycia umiejętności zawodowych.
Prokuratura będzie analizować wszystkie aspekty związane z realizacją umów i zatrudnieniem więźniów, aby wyjaśnić wszelkie nieprawidłowości. Śledztwo ma na celu ustalenie, czy doszło do przekroczenia uprawnień i jakie były tego konsekwencje.
Źródło: RMF FM/Wirtualna Polska
