Niepokojący wpis polskiego generała. Wskazał na Putina
Rośnie liczba ofiar po ataku niedaleko Moskwy. W sobotę służby podały, że to już co najmniej 115 osób, a ponad 120 trafiło do szpitali. "Zamach posłuży Putinowi" - twierdzi gen. Stanisław Koziej. Według niego to jedynie skonsoliduje poparcie Rosjan dla niego.
W piątek wieczorem pięciu napastników wtargnęło do sali koncertowej Crocus City Hall, zabijając ponad 100 osób (to najnowsze potwierdzone dane) i raniąc ponad 120, podała Federalna Służba Bezpieczeństwa. Do ataku doszło przed koncertem znanego w Rosji zespołu Piknik. Media donoszą, że w budynku mogło znajdywać się ponad sześć tysięcy osób, ponieważ prawie wszystkie bilety na koncert zostały sprzedane. W środku nadal mogą być uwięzieni ludzie.
Pojawiają się alarmujące opinie, że Rosja może wykorzystać tę sytuację do swoich zbrodniczych celów albo wręcz za zamachem na przedmieściach Moskwy stoi Kreml.
"Zamach posłuży Putinowi"
Głos zabrał gen. Stanisław Koziej. "Jedno jest prawie pewne: dzisiejszy zamach terrorystyczny w Krasnogorsku pod Moskwą posłuży Putinowi, ułatwi mu podejmowanie społecznie niepopularnych decyzji wojennych, skonsoliduje poparcie Rosjan dla niego" - napisał w mediach społecznościowych.
Państwo Islamskie twierdzi, że to oni stoją za zamachem w Rosji, ale nie pokazali żadnych dowodów, uwiarygadniających te słowa.
"Ależ to jest szyte grubymi nićmi i przewidywalne. Putin wygrywa wybory, Pieskow mówi że to już nie specjalna operacja wojskowa a wojna, zamach w Moskwie (o którym Stany Zjednoczone ostrzegały kilka dni temu...). Rzekomo przychodzą smsy z wezwaniem w ramach mobilizacji, a teraz Miedzio (Dmitrij Medwiediew - red.) już urabia narrację, że to Ukraina. Kabaret, tylko żal ludzi zabitych przez reżim Putina, podobnie jak w 1999 roku" - napisał na platformie X Jarosław Wolski.
Ekspert wojskowy we wpisie nawiązał do ataków w Czeczenii w 1999 roku. Rosyjska Służba Bezpieczeństwa dopuszczała się zbrodni na Rosjanach, co miało dać Putinowi poparcie społeczeństwa do jego działań w Czeczenii.
Ukraina zaprzecza
Atak na salę koncertową w Krasnogorsku pod Moskwą to świadoma prowokacja reżimu Putina, przed którą ostrzegała wspólnota międzynarodowa - oświadczył Andrij Jusow z ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
- To świadoma prowokacja służb specjalnych Putina, przed którą ostrzegała wspólnota międzynarodowa. Kremlowski tyran od tego zaczynał swoją karierę i takimi samymi zbrodniami wobec własnych obywateli chce ją zakończyć - powiedział Jusow serwisowi Ukrainska Prawda.